Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dobra wymówka


Okna w pokoju Kacpra są zdziebko nieszczelne, mimo że plastiki. Czasem w pobliżu szyb wieje.

- Kurcze, miałeś poodkurzać, słyszysz! - ciskam się godnie, jak na matkę przystało. - A tutaj co? Fruwająca pajęczyna wielkości spadochronu!

- Nie ruszaj! - syn ze śmiechem rzuca się, by ją uchronić przed unicestwieniem. - Nie widzisz, że specjalnie hoduję?! Żeby stopień Beauforta pokazywała.

  • dede65

    dede65

    19 lutego 2015, 22:53

    błyskotliwość godna mistrza (czyt. taty)

  • kawa.z.kardamonem

    kawa.z.kardamonem

    19 lutego 2015, 22:52

    Jak zwykle poprawiłaś mi humor :-)) Pozdrawiam :-))

    • rob35

      rob35

      19 lutego 2015, 22:53

      To nie ja, to Kacper :)