Witam
Co u mnie? Dobre i złe wieści. Złe to takie że brakło tabsow witaminy D , która wzmacniala moją odporność na zarazki i już mnie cos zaczyna rozkładać. Czuję ból migdałów, rozpalone czoło i telepotanie z zimna , a ja właśnie się dziś zaopatrzylam w ręczniki papierowe , płyny do płukania firan , płyny do szyb i chciałam się jutro zabrać za mycie okien bo pogoda cudna lecz jak widać zdradliwa. Druga zła wiadomość to komputer znów padł. Chyba złapał jakiegoś wirusa bo antywirus nie działał i teraz non stop się włącza i wyłącza sam po minucie uruchomienia. Kurcze naprawa musi zaczekać bo są inne ważniejsze wydatki na głowie. Dobrze ze choć z telefonu mam jeszcze łączność ze światem :)
A dobre wieści...
Nie zapeszajac ale zaczyna się rozkręcać w temacie mojej domowej działalności cukierniczej. Pierwsi chętni już się zgłaszają cieszy mnie to ogromnie choć czuje jakiś strach czy podolam bo inaczej jest piec za darmo znajomym i rodzinie a inaczej za kasę obcym osobom. Wiem ze klienci są wymagający, a ja muszę dać z siebie wszystko i stanąć na wysokości zadania. Bo wiecie pewnie z życia ze jak zależy nam na czymś by wyszło świetnie to wtedy lubi się schrzanic. Ale damy radę :) Bo dzięki Wam , Waszemu wsparciu i radom wiem że będzie dobrze :)
Druga świetna wiadomość...
Umówiłam się z jedną vitalijka na spotkanie w święta wielkanocne. Przyjedzie aż z Wawy do Krakowa ze swoją córeczką i już się cieszę na to spotkanie:))).
Z tematów dietetycznych nic się nie dzieje dobrego. Jem co jest i chyba za dużo bo waga nie idzie w tym kierunku co bym chciała.
No i to chyba wszystko na dziś. Czekamy na rozwój wydarzeń w temacie domowego biznesu. Zapał jest cennik konkretny wypieków rozpisany i teraz tylko działać. :)
Jeszcze jedno znacie jakieś domowe sposoby na afty na języku ? Wyskoczyło dziadostwo i dość ze boli to mnie drażni. :/
EDIT
WYSZŁAM Z TEMATEM NA FORUM JEŚLI MOŻECIE TO I WY SIE WYPOWIEDZCIE JAKIE JEST WASZE ZDANIE
http://vitalia.pl/forum11,909982,0_Domowe-wypieki....
lukrecja1000
10 marca 2015, 06:27Jestes Mistrzynia kulinarnych cudeniek i Twoje wypieki kazdemu zapadaja w pamiec a kubki smakowe domagaja sie by je rozpieszczac stale:-) Super ,ze jestes taka przedsiebiorcza i radzisz sobie.Nadciaga malymi kroczkami Wielkanoc ,czas gdy kazdy chce schrupac takie pychotki jakie Ty robisz...Bedzie dobrze,znowu bedziesz miala to co tak lubisz ,prace w ogrodzie i w kuchni.Te biale zajaczki w Twoim pamietniku sa slodziutkie.Pozdrawiam serdecznie Julita
wiola7706
10 marca 2015, 00:34cudowna wiadomośc. widzisz-wszystkie dobrze Ci radzimy, że powinnas poec na zamowienie. Bedziesz miala kupę roboty. Zobaczysz. Ciesze sie.
stokroo
10 marca 2015, 00:13Jak ja si cieszę z tych dobrych wieści u Ciebie!!!!!.Co do okien to znając Twoje możliwości jak się weźmiesz w który dzień o oblecisz cały dom za jednym zamachem i będzie błysk;-).Bardzo mono trzymam kciuki za rozkręcenie twojej działalności, co do wypieków to każdy wie na co Cię stać...są niesamowite!!Pozdrowionka;-))
dede65
9 marca 2015, 23:16Marta trzymam kciuki , cieszę się ,że zdecydowałas się na własny biznes, będzie dobrze , zobaczysz ;)))
vitalia92
9 marca 2015, 22:48O to fajnie, ze rozkrecasz taki maly interes :) trzymam mocno kciuki, na pewno wszyscy beda zachwyceni :)
Jagodziana1981
9 marca 2015, 22:32Swietnie,wreszcie jakies pozytywne wiesci, szkoda ze nie mieszkam blizej,ciasta zamawialabym chetnie uciebie,bo uwielbiam domowe,a niestety nie potrafie piec. Powodzenia
marii1955
9 marca 2015, 22:30Kochana - okna poczekają , zresztą nie mają innego wyjścia ... a wiesz , że od czwartku już będzie chłodniej i będzie brzydko ... gdybyś była zdrowa , to zapewne okna by jutro lśniły - i zaraz by Ci je deszczykiem zaciapciało ... Bardzo się cieszę ,że masz już pierwszych klientów :) Oby się kręciło - jak ta lala ... :) Nie krakaj , nie krakaj - wszystko się uda i będzie pyszniutkie :) Tylko Twoje zdrówko niech się nie obija i niechaj Ci służy znakomicie - bo Ty teraz nie masz czasu na chorowanie , prawda? Pomyślności i powodzenia w tym co zaczynasz rozkręcać :)
KasiaS6060
9 marca 2015, 22:27super - na pewno dasz rade - trzymam kciuki
Amelia31
9 marca 2015, 22:26Nic się nie martw dasz radę! Wspaniale, że już są zainteresowani teraz dobry okres przed Świętami i Święta będziesz miała dużo zamówień!
Ahnijaa
9 marca 2015, 22:25No to się zaczęło kręcić :-) fantastyczne wieści! A w sprawie dietkowania: Zrozumiałe jest, że niekoniecznie niskokaloryczne jedzenie jesz, ale może mniejsze porcje a częściej? Marta, przecież znasz dobrze teorię... Ja ostatnio też zaszalałam i teraz muszę się wziąć za siebie. No i na zakończenie już - zdrowia życzę!!!
Antikleja
9 marca 2015, 22:22Będzie wspaniale!
MamaJowitki
9 marca 2015, 22:19Trzymam kciuki za biznes
piteraaga
9 marca 2015, 22:14Powodzenia !
irmina75
9 marca 2015, 22:13pomysł z własnym interesem super.
akitaa
9 marca 2015, 22:11Super pomysl z tymi wypieksmi, ciesze sie bardzo ze sie zdecydowalas i trzymam kciuki:)))
witaaminkaa
9 marca 2015, 22:09Skup się na tych dobrych rzeczach i je rozwijaj. Zapomnij o złych. Gratuluję pierwszych zleceń. Dasz z siebie wszystko ja to wiem a zadowolony klient poleci cię kilku innym i tak sobie zrobisz za free reklamę :-) Gratuluję jeszcze raz :-)
utytazona
9 marca 2015, 22:02Cieszę się że zaczyna się układać i ściskam kciuki za powodzenie :)
PuszystaMamuska
9 marca 2015, 22:02Kochana no ciesze sie niezmiernie razem z Toba... i trzymam kciuki za rozwoj.... Zdroweczka :)
mam.chwile
9 marca 2015, 21:54Super! Trzymanie kciuków działa, dobra energia płynie :) Powodzenia
vitalijczyka
9 marca 2015, 21:54Super, że Twoja pasja może stać się pracą! Tylko pozazdrościć:)
Grubaska.Aneta
9 marca 2015, 21:56Chciałabym bardzo połączyć przyjemne z pożytecznym :)