Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ogródkowo-odstresowo


Witam.

Pogoda taka se , dobrze że nie pada wiec poszłam przesadzić młode sadzonki bzu fioletowego pelnego, podcielam cisy, zasadzilam dwa krzewy trzmieliny pnacej które podarowała sąsiadka , posialam w skrzynki goździki brodate , dziwaczki , tytoń ogrodowy a w donice canny czerwone które w połowie maja przesadze do gruntu jak będę miała pewność że nie będzie nocnych przymrozkow czyli po tzw. zimnej Zośce. Sąsiadka dzisiaj sadzila ziemniaki tata jej tam traktorkiem zrobił rządki. Potem oboje poszliśmy do piwnicy zrobić przegląd naszych ziemniaków sadzeniakow bo też myślimy na dniach sadzic. Jak widać każde szuka sobie zajęcia by odpedzic te złe myśli.  Jedno z badań udało się załatwić już na jutro rano , a za drugim będzie jeździł jutro brat oby załatwił tez szybki termin.

Jedzeniowo prawie głodówka jem tyle co by nie łykać na czczo tabsow metforminy bo biore je trzy razy dziennie po jedzeniu wiec jakieś dwa gryzy czegoś klapne i na tym koniec mojego jedzenia. Nawet głodu nie odczuwam. Za to głowa boli non stop podobnie jak żołądek. Mam wrażenie jakby był pełny od nerwów. Boje się odwodnienia bo od kilku dni mam silną biegunkę leci już ze mnie sama woda przy wyproznianiu. 

Na ławę do salonu narwałam w ogródku tulipanów i zrobiłam ładny bukiecik . A pomidory które przed świętami pikowalam nadają się już do sadzenia w szklarni. Szczepki pelargonii tez się ładnie ukorzenily i puściły młode listki.

  • nataliaccc

    nataliaccc

    15 kwietnia 2015, 14:15

    widać, że nerwy Cię zżerają a to nic dobrego:/

  • avonek777

    avonek777

    15 kwietnia 2015, 13:39

    No Kochana, zmuszaj się i do jedzenia i do picia (i nie mocną herbatę z cytryną, bo tylko podrażnisz sobie przewód pokarmowy). Musisz teraz mieć dużo siły i energii, tu niestety trzeba ciągle działać. Wiem jakie to uczucie, kiedy ktoś z twoich bliskich dostaje taką diagnozę, ale nie możesz szkodzić sama sobie! Dobrze, że jedno badanie będzie rzeczywiście na cito, za drugie trzymam kciuki, oby też udało się załatwić. Mnie w takich chwilach pomaga krótkie plany - co zrobię dzisiaj, jutro, max do tygodnia. Trzymajcie się ciepło! :)

  • Migdal0606

    Migdal0606

    15 kwietnia 2015, 13:34

    Zjedz cos koniecznie

  • KasiaS6060

    KasiaS6060

    15 kwietnia 2015, 13:26

    Trzymaj się i dbaj o siebie

  • as111

    as111

    15 kwietnia 2015, 13:20

    Może jak masz taki wstręt do jedzenia to kup sobie chociaż w aptece nutridrink. I dbaj bardziej o siebie bo tata Cie potrzebuje.

  • dede65

    dede65

    15 kwietnia 2015, 13:15

    Marta , nawodnienie organizmu najważniejsza sprawa, ból glowy powinien wtedy minąć. Przeszukaj spiżarnie czy nie masz czarnych jagód - pomagają na biegunkę. Zbieraj siły bo tata potrzebuje w Tobie oparcia , przytulam mocno ;)

  • heili

    heili

    15 kwietnia 2015, 13:11

    Zacznij dbać o siebie, bo nic dobrego z Twojego wpisu nie wynika.

  • akitaa

    akitaa

    15 kwietnia 2015, 13:08

    Bol glowy moze byc tak samo z glodu :( ppstaraj sie cos w siebie wcisnac mimo wszystko.. Co do kan to moja babcia juz zawiozla na dzialke jak sie zrobil ten cieplejszy okres ostatnio i jej przemarzly:/ moja mama ma kilka w domu-czekaja na sadzenie i pare tesciowej tez obiecalam, ale to moze faktycznie lepiej jeszcxe poczekac z tym..

  • NowaOnaaa

    NowaOnaaa

    15 kwietnia 2015, 13:01

    a mnie cholera nic nie wyszło z posianych pomidorów;/ eh znów w tym roku będę musiała kupić sadzonki.. trzymaj się kochana i musisz jeść bo przy twoich zajęciach to musisz.. chyba nie chcesz by twojemu tacie doszły nowe zmartwienia jak z tobą będzie gorzej. trzymaj się kochana!!!

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      15 kwietnia 2015, 14:23

      A ja miałam tyle tych pomidorów do rozdania a nikt nie chciał tylko siostra parę wzięła i resztę dwie skrzynki wyrzuciłam

  • marii1955

    marii1955

    15 kwietnia 2015, 12:59

    Dziubek :) Jak tak będziesz robiła i nie będziesz jadła , to stracisz siły - zobaczysz ... Ten ból głowy jest i z głodu i z braku nawodnienia ... ostatnio o tym gdzieś czytałam . Więc proszę wziąć to sobie do serduszka i nie żyć tylko powietrzem , które jest podstawą życia - lecz organizm potrzebuje budulca , aby zaopatrzyć swoje komórki w to , co mu niezbędne . Organizmu nie oszukasz , mówię Ci ... też to kiedyś przerabiałam - takie nie jedzenie - była to porażka w samopoczuciu . Życzę zmiany w podejściu do dnia , który zaczniesz rozpoczynać porządnym śniadaniem - oky ? Dobrego dnia :)))

  • meartyna881008

    meartyna881008

    15 kwietnia 2015, 12:57

    Też bym poszalała w ogródku, ale ze względów na dzieci musimy siedzieć w domu. Praca na dworzu jest najlepszą pracą, dzięki której można mniej myśleć o przykrych sprawach. Dbaj o siebie, bo to jest najważniejsze. A na biegunki staraj się jeść produkty zatwardzające tj.: banany, gotowane ziemniaki,

  • moderno

    moderno

    15 kwietnia 2015, 12:41

    Praca to najlepszy zagłuszacz złych myśli

  • Ahnijaa

    Ahnijaa

    15 kwietnia 2015, 12:39

    Jak już nie możesz jeść, to nie jedz. Ale pić trzeba! Wiesz to, więc pij. Akurat teraz Twemu tacie trzeba jeździć do szpitala odwiedzać odwodnioną córkę... Proszę mi tu zameldować, że właśnie wypiłaś szklankę wody. Pozdrówka :-)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      15 kwietnia 2015, 12:42

      Dobra zrobię sobie kubek mocnej herbaty z cytryną jaką lubię.

    • Ahnijaa

      Ahnijaa

      15 kwietnia 2015, 13:45

      Grzeczna Dziewczynka :-) teraz kolejna szklanka do buziaka :-)

  • ellysa

    ellysa

    15 kwietnia 2015, 12:26

    a ja jakos sobie zadnego zajecia nie moge znalezc,tez mam biegunke juz 3 dzien i tez chyba to z nerwow.....pozdrowka:)

  • witaaminkaa

    witaaminkaa

    15 kwietnia 2015, 12:25

    Będzie dobrze.... Pracusiu ty Nasz, zadbaj o Siebie bo będziesz potrzebować sił by wspierać Tatę