Czeeeeeść :)
Wróciłam :)
Wypoczęta ;)
Zrelaksowana :)
I co najważniejsze!
Z mniejszą wagą niż przed wyjazdem :)
Co prawda waga pokazuje 94kg - niewielki spadek - ale zawsze spadek prawda?
Urlop uany - najlepszy jak dotychczas.
I mega aktywny :)
Jeden dzień tylko leżeliśmy na plaży ;P
A tak to codziennie rower :)
Jednego dnia Mrzeżyno (na rowerze ponad 30km).
Kolejnego dnia - zwiedzanie rowerowe Kołobrzegu ( ok 10km).
Następnego dnia - Mielno - mega wyzwanie (na rowerze przez cały dzien ok 90km:)).
Czuliśmy się spełnieni :P hehhee
Jedzenie - oprócz dwóch gofrów - dietetycznie - śniadania - ciemna bułka z wędliną i warzywami, obiady - rybka z piekarnika w restauracjach (jeden raz z frytkami, tak to z surówkami :)) kolacje kanapka lub muesli z jogurtem naturalnym :)
Więc jak widać można się spiąć :)
Dzisiaj w końcu wracam do ćwiczeń na trampolinie :) 2h ćwiczeń :)
Aha tyłek też sobie spaliłam :P Woda w morzu zimnawa ;)
Dobranoc
30 czerwca 2015, 18:01Podziwiam Cię, tak pięknie trzymać się na wakacjach! :)
zagrubabuba
1 lipca 2015, 10:38Sama się sobie dziwię ale szczerze przyznam, że było to nawet łatwe :) chyba już mi się ten tryb odżywiania zakorzenił we krwi ;)
JosDiary
30 czerwca 2015, 17:55Nie ma to jak wakacje na zregenerowanie sil i pelen luz!!! A treaz do boju!!!!powodzenia!!!
zagrubabuba
1 lipca 2015, 10:40oj tak :)) baaardzo tego potrzebowałam :)
Jogata
30 czerwca 2015, 16:51Po urlopie spadek wagi - OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zagrubabuba
1 lipca 2015, 10:40Dziekuje :)
nussell
30 czerwca 2015, 16:33To super, że waga spadła
Waniliowa80
30 czerwca 2015, 16:04witamy :) super , że coś tam spadło z wagi , ale to zasługa aktywności, pozazdrościć takich wyczynów rowerowych
zagrubabuba
1 lipca 2015, 10:41PEwnie tak :) dlatego rowery to strzał w 10 na urlopie :)
ann1977
30 czerwca 2015, 15:49No piękne i jeszcze bez dodatkowych kg ☺
NowaOnaaa
30 czerwca 2015, 15:37pięknie wyglądasz kochana buziak!
zagrubabuba
1 lipca 2015, 10:41Dziekuje :)