Hello.
Pobudka przed 6.00 i zanim zaczęło grzać skosilam trawnik i zebralam jarzyny. Z pomidorów zrobię suszone w zalewie ziołowej i w całości bez skorek do słoików na pomidorówkę ( jeden krzak trafił się z odmianą żółtą), zerwalam tez trochę ogórków choć tego roku jest ich nieurodzaj, zrobię z nich zimową sałatkę w zalewie z kurkumy, a z cukinii którą obdarowala mnie sąsiadka powstanie pasztet i placuszki cukiniowe
Trzymajcie się i nie dajcie tym wstrętnym upałom.
mokasia
4 sierpnia 2015, 13:12Piękne zbiory :-) Ja też codziennie przynoszę coś z ogródka. Wrzucisz zdjęcie pasztetu jak już zrobisz? Prosiłabym jeszcze przepis na pomidorki w całości. W zeszłym roku robiłam coś tego typu ale wszystkie były do wyrzucenia :-( Jadłaś bigos z cukinii? Robiłam niedawno i bardzo mi posmakował. Jest jak normalny bigos ale dużo "lżejszy".
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2015, 17:28Wrzucę jutro i zdjęcie pasztetu i przepis na pomidory. U mnie przetwory z cukinii słabo jedzą.
Izabela1411
4 sierpnia 2015, 13:11chyba skusze się na ten pasztet:)
ellysa
4 sierpnia 2015, 13:10z cukini oczywiscie:)
ellysa
4 sierpnia 2015, 13:09ja na upal nie narzekam,u mnie 16 stopni....pomidorki cudowne:)a sama wzmianka o pasztecie ktorego nigdy nie jadlam mmmmmmmm;))))))))))))))
zagrubabuba
4 sierpnia 2015, 13:03Zazdroszczę tych swoich zapasów :D
5kgw2ms
4 sierpnia 2015, 12:38Żółte pomidory są przepyszne
silvie1971
4 sierpnia 2015, 12:32Piekne zbiory:) Jak robisz pasztet z cukini? Mam kilka sztuk i nie wiem na co je przerobic
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2015, 12:37Składniki: 2 średnie cukinie (ok. 3 - 4 szklanki startej cukinii)1 średnia marchewka200 g pieczarek1 duża cebula2 ząbki czosnku2 łyżki masła1 - 1,5 szklanki bułki tartej5 dużych jajek1/3 szklanki oleju200 g żółtego sera1 łyżka sosu sojowego1 łyżka suszonego tymianku1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej1/4 łyżeczki mielonego pieprzu czarnego1/4 łyżeczki chilisól do smaku Cukinię myję i ścieram razem ze skórką na dużych oczkach tarki. Lekko solę i odstawiam na durszlaku na pól godziny, po czym odciskam z soku. Oczyszczone pieczarki, marchew i ser żółty ścieram na dużych oczkach tarki. Cebulę obieram i kroję w małą kostkę. Następnie cebulę smaże na maśle do zeszklenia, dodaję pieczarki i smażę do odparowania wody. Do startej cukinii dodaję ostudzone pieczarki z cebulą, startą marchew i ser, jajka, bułkę tartą, zmiażdżony czosnek, olej i przyprawy. Całość dokładnie mieszam i w razie potrzeby doprawiam. Masę przekładam do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki o wymiarach 9 cm na 30 cm. Wstawiam do nagrzanego do 180*C piekarnika i piekę 1 godzinę 15 minut. Po upieczeniu pozostawiam pasztet do ostudzenia. Po czym kroję na grube plastry.
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2015, 12:38Zawsze dodatek oleju pomijam. Jest zbędny.
silvie1971
4 sierpnia 2015, 12:42dzieki sliczne:) Wyglada na pyszny, nigdy wczesniej nie slyszalam o takim pasztecie, moje cukinie ida do przerobki:D
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2015, 12:43Kocham te pasztet. Zawsze robie z potrójnej ilości i mroze.
Asik1603
4 sierpnia 2015, 13:14O to samo miałam prosić. Wydaje mi się, że z przepisu na od Ciebie smakuje lepiej:)))
silvie1971
4 sierpnia 2015, 13:21Nie pieklam jeszcze warzywnych pasztetow, sam sklad brzmi dobrze:)
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2015, 17:29I co najlpesze wszystkim smakuje kto próbował. Dajcie znać jak wam posmakuje.
Amelia31
4 sierpnia 2015, 12:32Ale wspaniałe zbory! Pyszności.