Hejka.
Lecimy po kolei.
6.00 pobudka.
Kolejno odlicz... pranie, plewienie ogródka, podlewanie, małe zakupy spożywki, zrobienie obiadu, produkcja pasztetu cukiniowego ( przepis i fotka poniżej) i akcja słoikowanie tym razem do tablicy wywołana bardzo smaczna sałatka ogórkowa z papryką i kurkumą. Między czasie przeszła burza i od 2h pada rześki deszczyk. W przyszłym tygodniu planuje wizytę do ponownej rejestracji w U.P i wykonanie prywatnego badania USG żył na nogach, w celu wykluczenia miażdżycy i ewentualnych zatorów żylnych bo od miesiąca niepokojąco bolą mnie nogi i puchną w okolicy kostek i łydek.
A teraz instrukcja krok po kroku na sałatkę
Poszatkować 4 kg ogórków
Poszatkować 1kg cebuli
Poszatkować 1kg czerwonej papryki
Pokroić 5 ząbków czosnku
Gotujemy zalewę z 6 szklanek wody, 2,5 szklanki cukru, 1,5 szklanki octu 10% , 0,5 szklanki soli, 2 łyżeczek kurkumy, 1 łyżeczki białej gorczycy
Do gotującej się zalewy wrzucamy wszystkie poszatkowane warzywa i doprowadzamy do wrzenia.
Gorącą sałatkę nakładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy 10 min.
Przepis na pasztet z cukinii. Dodam bardzo smaczny pasztet. U mnie w ilości podwójnej z racji tego że mrożę na zaś.
Składniki:
2 średnie cukinie (ok. 3 - 4 szklanki startej cukinii)1 średnia marchewka, 200 g pieczarek, 1 duża cebula, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki masła, 1,5 szklanki bułki tartej, 5 dużych jajek, 200 g żółtego sera, 1 łyżka sosu sojowego, 1 łyżka suszonego tymianku, 1 łyżeczka zmielonej gałki muszkatołowej, 1/4 łyżeczki mielonego pieprzu czarnego, 1 papryczka chili, sól do smaku
Cukinię myję i ścieram na dużych oczkach tarki. Lekko solę i odstawiam na durszlaku na pól godziny, po czym odciskam z soku. Oczyszczone pieczarki, marchew i ser żółty ścieram na dużych oczkach tarki. Cebulę obieram i kroję w małą kostkę. Następnie cebulę smażę na maśle do zeszklenia, dodaję pieczarki i smażę do odparowania wody. Do startej cukinii dodaję ostudzone pieczarki z cebulą, startą marchew i ser, jajka, bułkę tartą, zmiażdżony czosnek, papryczkę chili i przyprawy. Całość dokładnie mieszam i w razie potrzeby doprawiam. Masę przekładam do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki o wymiarach 9 cm na 30 cm. Wierzch pasztetu posypuje bułką tartą . Wstawiam do nagrzanego do 180*C piekarnika i piekę około 1,5 h. Po upieczeniu pozostawiam pasztet do ostudzenia. Po czym kroję na grube plastry.
Jutro ciąg dalszy słoikowania, szkoda tylko że upały i duchota tak dają w kość.
BulkaAmerykankaa
5 września 2015, 23:25super... polecam sos z cukini :):):):)
Magdalena762013
7 sierpnia 2015, 06:59No ten pasztet wydaje sie mega smaczny!! Na pewno przepis pojdzie w swiat, bo znajomi maja sporo cukini. Dzieki pracusiu! Bedziesz zawsze moim niedoscignionym wzorem! A o nogi zadbac musisz, fakt. Przy wiekszej wadze nawet samo chodzenie obciaza stawy, a Ty nawet chyba biegasz, prawda? (Pielac, podlewajac i szykujac).
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 08:53Lubie szybkie tempo :)
akitaa
6 sierpnia 2015, 22:58lubię taką sałatkę otworzyć w zimie :)
Antikleja
6 sierpnia 2015, 19:47Popadam przy Tobie w kompleksy!
mokasia
6 sierpnia 2015, 15:16mmmmm pysznie wygląda ten pasztet :-)
MonikaGien
6 sierpnia 2015, 14:22Pyszności u Ciebie jak zawsze, ja robię własnie przetwory z cukinii, ogórków i fasolki, potem buraki, papryka, antonówka mnie czeka ;-) pasztety z cukinii jest pyszny, pozdrawiam
barbarossa1976
6 sierpnia 2015, 14:07Smakolyki pozdrawiam
milcia28
6 sierpnia 2015, 13:02Wpis jak zwykle przepyszny, sałatka juz wpisana do zeszytu, choć nie wiem czy starczy mi ogórków :-( u nas susza straszna i nawet podlewanie nic nie daje. Co prawda ulozylam juz około 30litrowych słoików na kwaszone i trochę dziś ogórków w musztardzie ale dalej nie wiem co będzie z moimi zbiorami. Deszcz by się przydał i to dużo. Dobrego dnia Ci życzę!
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 13:47Moje są w szklarni i tym bardziej musze codzień podlewać.
Evcia1312
6 sierpnia 2015, 11:58zdolniacha
zagrubabuba
6 sierpnia 2015, 09:03Uwielbiam Twoje kulinarne wpisy!! :D ajjj już doczekać się nie mogę, kiedy będę miała spiżarnię i będę mogła zamykać wszystko w słoiki :D
justagg
6 sierpnia 2015, 08:21Kolejna sałatka leci do mamy;)
Migdal0606
6 sierpnia 2015, 08:213-4 szklanki cukini to pojedyncza porcja czy podwojna?
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 08:23Pojedyncza. Na podwójną porcję dawałam 8 szklanek odcisnietej cukinii.
Migdal0606
6 sierpnia 2015, 08:36Ok. ;)
annas1978
6 sierpnia 2015, 08:03na pewno wyprobuje przepis na pasztet tylko czekam jeszcze az moje cukinie troche podrosna....milego dnia
dede65
5 sierpnia 2015, 23:29a u Ciebie jak zwykle -smakowicie ;))) muszę spróbowac ten pasztet!
marii1955
5 sierpnia 2015, 23:13Pasztet brzmi wspaniale i zapewne tak smakuje :) Wpis -u mnie- zakończył się na słowach "Jutro ciąg dalszy słoikowania , szkoda tyl ... " , coś urwało ... Zapełniasz swoją spiżarnię , która niebawem tego wszystkiego nie pomieści . Buziak nasza kuchareczko wspaniała :)))
Grubaska.Aneta
5 sierpnia 2015, 23:51Bo na tym zakonczylam wpis :)
Grubaska.Aneta
5 sierpnia 2015, 23:53Miało być szkoda tylko że upały i duchota tak dają w kosc.
piteraaga
5 sierpnia 2015, 23:03Nogi przy upałach cierpią...
Paolina1987
5 sierpnia 2015, 22:24Same pysznosci .... O tym pasztecie pomysle ;))
Piegotka
5 sierpnia 2015, 22:16Apetycznie wszystko wygląda ☺ Odpocznij trochę bo cały dzień na nogach. Pozdrawiam ☺
lukrecja7
5 sierpnia 2015, 21:55jakie pyszności! - w Twoim pamiętniku zawsze coś dobrego, ale i przydatne rady - właśnie przeczytałam, że ja też powinnam zrobić tego doplera żył, bo mam spuchniętą kostkę i bolącą nogę (co ciekawe w morskiej, słonej i lodowatej wodzie ani raz mnie nie bolała i nie była spuchnięta)
silvie1971
5 sierpnia 2015, 21:54Pysznie to wyglada:) Takie salatki do sloikow super sprawa, pasztet wyglada smakowicie