Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotociuchy, fotoporównanie :) 140 dni za mną :)


Moja waga na dziś to 66,3 - powoli zrzucam pierniczki z brzuszka prawie 14 kg za mną :)

Zaczęłam tydzień rowerowo, jako że kawałek mam do pracy - około 7 km, a po drodze masa świateł, to dojazd zajmuje mi 25-30 minut, malutkie kardio na początek dnia :) Dziennie daje to około godziny bez zbędnego wysiłku. Staram się jeść śniadanie dopiero w pracy, podobno na czczo działa jeszcze nocny metabolizm... Czy to prawda? Nie wiem, ale nie mogę się rano zmusić do śniadania.

----

Z innej beczki - jestem lumpeksoholiczką na odwyku. Ostatnio sporadycznie robię zakupy, tylko to, co aboslutnie jest mi potrzebne, a lumpeksy to jednak zakupy przyjemnościowe. Nieraz jednak wygrywa ze mną chęć wydania małej kasy :)

Tutaj plisowana koszula, bardzo fajna, ale niestety prześwituje i warto zalożyć pod nia ciemny top :) i oversizowa bluzka, która ma fajny deseń, ale niestety za bardzo go nie widać, idealna z ciemnymi rurkami :) Za całość zapłaciłam jakieś 11 zł.

W mojej szafie też znajduję małe skarby! Na przykład przy okazji porządków natknęłam sie na bluzkę, która ma huhu chyba z 7 lat :)

Dziś mija 140 dzień mojej zmiany. 


  • tusia1984

    tusia1984

    24 sierpnia 2015, 10:19

    Brawo! Gratulację!

  • ann1977

    ann1977

    24 sierpnia 2015, 10:06

    Pięknie, gratuluje. Świetnie wyglądasz