Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjeciowo/ wiesciowo  ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Hello.

Co się działo w ostatnim tygodniu. ? 

A więc tak... odchorowałam przeziębienie / gorączka,  katar, osłabienie nic fajnego. Luby tez zasmarkany. Dziś już jest lepiej. Niestety żeby nie zarazić dziecka Państwa Ś. do sprzątania pojadę dopiero w piątek. 

Wyniki badań scyntygrafem kośćca taty wyszły lepsze od poprzednich. Znaczy choroba nie postępuje dalej, a nawet się cofa choć dodać muszę ze tato ma bardzo wysoki stopień zaawansowania nowotworu. A naprawdę dobrą wiadomością jest ze nie ma kolejnych przerzutów.  Wyniki skonsultuje z lekarzem na wizycie pod koniec tygodnia. Wtedy też zadecyduje czy będzie kolejna seria radioterapii. 

Luby wczoraj nazbierał kilka prawdziwków i maślaków bo wybrał się w las ze swoją sis. Dziś już prawie ususzone dzięki suszarce idzie to szybko i sprawnie.

Zrobiłam nowy kolor na pazurkach. Hybrydy są takie wygodne.

Piekłam Kopiec Kreta dla Pani Ś. 

Odkupiłam się przez weekend. Pościele, ręczniki kąpielowe ( ostatnio kupowane kilka lat temu wiec aż się prosiło o nowe ). Dwa nowe krzewy berberys purpurowy i kiścień wawrzynowy plus kilka sadzonek Marcinków z wymiany ogrodników. W C&A kilka bluzek, kardigan i w chińskim torebkę ( poprzednia w kotki filcowa jakoś mi nie spasowała wystawie ją na OLX.PL). Na dniach będę myśleć o porządkach grobów przed Wszystkimi Świętymi i zakupie stroików. 

Strasznie ogródek penetrują mi nornice. Powbijałam na prętach puszki z piwa może to je wytępi bo granulki Bros nic nie działają.  

Waga bardzo łaskawa stoi na jednym poziomie praktycznie od roku, a to co jem i w jakich ilościach to aż dziw ze nie wróciłam do wagi wyjściowej/ startowej.

A tu fotki ubrań, kwiatków z ogródka, ciasta i paznokci własnej roboty. 

A na obiad dziś pierogi szpinakowe z serem feta podane z sosem serowym.

  • lola7777

    lola7777

    5 października 2015, 18:14

    oj ja tez nie chudne ale inie tyje:))) to dobra wiadomosc:)

  • annas1978

    annas1978

    5 października 2015, 16:59

    to dobrze, ze u Twojego taty lepiej...Zakupy widze udane a wypieki i pierogi-mam slinotok....pozdrawiam

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    5 października 2015, 15:51

    Cieszę się ,że wyniki Taty są lepsze :) A tymi pierogami narobiłaś mi smaka ,że jutro będę robić ;-)) Buziak Martuś :-))

  • toja4

    toja4

    5 października 2015, 15:38

    Bardzo się cieszę z wieści o Twoim Tacie. Rewelacja oby tak dalej.

  • akitaa

    akitaa

    5 października 2015, 15:21

    nawet nie wiesz jak się ciesze z lepszych wyników Twojego taty!!! trzymam kciuki dalej za niego :)) ps. nie wiem czemu, ale ten wpis wyświetlił mi się tylko w nowym podglądzie konta, a korzystam na ogół ze starego, bo wydaje mi się bardziej czytelny i zawsze przełączam

  • Evcia1312

    Evcia1312

    5 października 2015, 14:33

    ale mi narobilas smaka tymi pierogami,

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      5 października 2015, 15:31

      Normalnie niebo w gębie. Polecam.

  • irmina75

    irmina75

    5 października 2015, 13:58

    oj, takich pierogów dawno nie robiłam... bluzeczki śliczne.

  • Piegotka

    Piegotka

    5 października 2015, 13:39

    Fajnie że z tatą lepiej ☺ Zakupy super... pomysł na pierogi chyba wykorzystam bo smaki narobiłaś ☺ Cieszę się ze dajesz znaki życia i pozdrawiam serdecznie ☺

  • NaDukanie

    NaDukanie

    5 października 2015, 13:13

    To dobrze że u taty lepiej :) Wierzyłam że tak będzie. Wiara czyni cuda :) Widać że jesteś w dobrym nastroju. Świetnie i tobie też życzę zdrowia :)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      5 października 2015, 13:18

      Cały czas mocno wierzę i codzienne się modlę o to by było lepiej i dziękuję za każdy miniony dzień .

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    5 października 2015, 12:59

    Witaj:-)))Fajne zakupy poczynilas i masz sliczne pazurki!Dobra wiadomosc ,ze u Taty ze zdrowiem odrobine lepsze wyniki i ze nie ma przerzutow...Zycze Wam obojgu zdrowka.Pozdrawiam Julita

  • wiola7706

    wiola7706

    5 października 2015, 12:48

    fajne bluzeczki. Ciesze sie, że z tatą troszke lepiej

  • izabela19681

    izabela19681

    5 października 2015, 12:33

    W sobotę stara ciotka przeciągnęła mnie po lesie 7 godzin. Mam zakwasy w łydkach. Grzybów niezbyt wiele ale u nas pod Warszawą sucho jak pieprz niestety. Fajna ta zielona bluzka. Uwielbiam ten kolor. Pozdrawiam :)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      5 października 2015, 12:42

      Takie kolory jesieni:) Był jeszcze ciemny fiolet ale co za dużo to nie zdrowo:) . U nas na deszcz nie narzekam jest dość mokro w lasach ale jakoś to mało działa na wysyp grzybów.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    5 października 2015, 12:19

    Piękny ten kardigan :) Jak ja Ci zazdroszczę tego ogrodu... OMG... szkoda ze nasza działeczka tak daleko :( pozdrawiam MArtuś i dziekuje za porady ;)