Obecny tydzień pod znakiem kuchcikowania. Pogoda sztormowo-deszczowa to zaszylam się przy garach. Nakleilam kilkadziesiąt pierogów, krokietow i golabkow, będzie na zaś. Podjechalam dziś na cmentarz zrobić porządki uprzatnac wypalone stosy zniczy i przekwitle kwiaty. Wiatrzysko sporo napsocilo. Jutro na sprzątanie do Państwa Ś. potem porządki u siebie, a w sobotnie popołudnie wyskok do kina na Igrzyska Śmierci Kosoglos część 3.
Zrobiłam zamówienie na dodatki do stroików i dodatki do świątecznych słodkich paczek. W poniedziałek postaram się Wam zaprezentować moje słodkie propozycje. Pomysłów w głowie mnóstwo tak na kompozycje dekoracyjne jak i na wypieki. A na mojej stronie Facebookowej zostanie ogłoszony słodki świąteczny konkurs z upominkami ( o tym niebawem) .
A z tych mniej optymistycznych wieści...
Tatę czeka kolejna trzecia już operacja skręcania kręgosłupa i usuwania narosli które uciskaja na nerwy przez co powodują mocny coraz silniejszy ból i dretwienie pleców i nóg. Operacja jest konieczna bo bez niej siadzie tata na nogi i zostanie wózek inwalidzki. Konsultowal się z najlepszym neurochirurgiem jaki jest w Krakowie , który przejrzał obraz rezonansu a kiedyś robił już tacie dwie wcześniejsze operacje. Na już zalecił masaże , ćwiczenia i silne leki przeciwbólowe. Co gorsza operacja na NFZ realna za 2 lata a prywatnie na już, koszt 16 tys. No i same widzicie raz z górki raz po górkę
ellysa
19 listopada 2015, 16:52podaj mi swojego fejsa,moze z kolezanki konta zajrze:)
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 17:18https://m.facebook.com/S%C5%82odycz-podniebienia-445187495655069/
AnnaSpelniona
19 listopada 2015, 16:42Buziam kochana zdrowia dla taty buziam
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 16:50Dziękuję Aniu.