Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
110 dzień smacznie dopasowanej; szybki
poniedziałek ...


Cześć Kochani! Jak minął poniedziałek? Ok? U mnie strasznie szybko, i czasu na wszystko brak ... Mąż nadal chory co jest jakie jest... (kreci) Jutro ma lekarza i mam nadzieję, że coś pomoże... :-))) Dzień miałam "aktywny" domowo, do tego troszkę zakupów spożywczych, musiałam uzupełnić lodówkę i zapasy chemiczno-pieluchowe :PP Więc się  najeździłam, nabiegałam i tyle mojego :-) 

Co do diety, to jak zwykle w ostatnim czasie, nie miałam kiedy podjadać :-) Byłam raczej grzeczna, obiad "kombinowałam" z tego co miałam. Z maluchami czasem mam bardzo niewiele czasu by coś przyrządzić, za to kolacja to już typowe "slow food" ;-)

Jeśli chodzi o aktywność to bieganina sklepowa prawie 2 godz, spacer z maluchem na powietrzu (bez wózka) około 40 minut, i tylko 31 minut rowerku stacjonarnego, i 155 brzuszków. Dziś u mnie @ i nie miałam siły na prawie żadne wigibasy, więc trening "słabszy", ale że był:-)

Z miłych rzeczy, to przymierzyłam dziś kurtkę zimową, która jest "zaczątkiem" mojego odchudzania, i bycia tu z Wami:-))) Pisałam o tym na początku :-))) I dziś przymierzyłam kurtkę i już mam luźne ramiona, ręce wchodzą bez kłopotu, i nawet się cała zapinam:-))) Mega fun :-)))(puchar) Jeszcze muszę troszkę zgubić żeby ładnie leżała, ale jak dobrze wszystko pójdzie to jesienią 2016r będę w niej śmigać:-)))  Ale i tak miałam dziś z tego powodu niezłą radochę:-) Także Kochani- działamy, każdy dzień jest ważny, każda chwila, a odchudzanie zaczyna się i siedzi w głowie:-))) trzeba chcieć, jak serce chce to musi się udać:-)))

A i miałam jeszcze fajny sen, że byłam chuda:-))) Miałam super wąską talię:-))) Od razu lepiej się dziś czułam :-))):D

A jadłam tak:

Obiad:80 gram kaszy pęczak, 2 jaja sadzone, 2 rzodkiewki, odrobina sałaty lodowej, duszone warzywa(cukinia, marchew, pieczarki, seler- miałam z wcześniejszego obiadu)

podwieczorek:pomarańcza, pół jabłka, kilka migdałów (przy pomarańczy bardzo pomocny był Jaś, przy konsumowaniu;))

kolacja: sałata lodowa, 1 pomidor, pół papryki, pół średniego ogórka kiszonego,troszkę sera fety, 1 jajo, pietruszka, i troszkę majonezu ((pot)]:>(tajemnica)), ale smaczne i sycące było :-)))))))))))))))))))))))))))))))

Także u mnie kolejny dzień na plus, cieszę z @, bo wiadomo zejdzie woda, i w sumie lepszy humor mam od razu. Jednak hormony u kobiet mają bardzo duży wpływ na wszystko i to nas bardzo od mężczyzn odróżnia, jakby oni są mniej humorzaści (pod warunkiem, że nie mają akurat grypy żołądkowej...:x:PP)

Pozdrawiam Was serdecznie,

"idę" Was jeszcze poczytać i lulu,

całuski 

Ania(kwiatek)

  • Agulla2015

    Agulla2015

    8 lutego 2016, 22:42

    Smacznie mniam. Widzę, że też uwielbiasz jajka pod każdą postacią :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:34

      Oj tak;-) Ale to też jeden z najszybszych posiłków:-) ciach pach i już :-)

  • Anika2101

    Anika2101

    8 lutego 2016, 22:42

    Super pozytywizmie Aniu i tak trzymaj, może na jesień 2016 to będziesz musiała sobie nową kurtkę kupić. Życzę Ci aby twój sen się jak najszybciej spełnił :) Szkoda tego twojego męża, żołądek to może nieźle wykończyć człowieka. Udanego tygodnia buziaki słonko :)?

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:33

      W sumie.... Ale wiesz w tamtą wówczas zawsze wejdę,taka na zmianę :-))) mój motywatorek totalnie przypadkowy;-))) zalando sprzedało mi "za małą" xl-kę po prostu :-)))i tak do niej "chudnę" :-))) buziaki serdeczne!!!

  • Melanieee

    Melanieee

    8 lutego 2016, 22:41

    Ale pysne jedzenie i takie kolorowe:)) Fainie, ze efekty twoich staran sa juz takie namacalne:)) buziaki

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:30

      Oj tak,naprawdę jest dużo radości,nawet jak portki na spacerze spadają z tyłka :-))) Raju,jak to cieszy!!!!

  • doloress1988

    doloress1988

    8 lutego 2016, 22:37

    Takie przymiarki cieszą ;) gratuluję :))) Kolacyjka to moje klimaty ;) Buźka!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:29

      Oj tak,zwłaszcza że "chuda teściowa" szykowała się na tę kurtkę,och jaką mam giga satysfakcję :-))))))))))buziaki!!!

  • aluna235

    aluna235

    8 lutego 2016, 22:37

    Chory facet w domu to czasami gorzej niż z gromadzą maluchów, ale Ty wszystko pięknie ogarniasz. Cały czas jesteś w ruchu dlatego podziwiam Cię za każdą dodatkową aktywność. Takie obiady z jajkiem bardzo lubię i sałatka wymiata. Moc uścisków

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:28

      Buziaczki i uściski,tak facet chory rozkłada dom na łopatki ;-)))

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    8 lutego 2016, 22:33

    Mega pozytywnie. Wszystkiego dobrego. ..cmok

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 lutego 2016, 23:27

      :-))) cmok!!!!