Witajcie Kochane Vitalijki!
To będzie przydługawy wpis jedynie dla tych wytrwałych które za mną tęskniły
Cóż się działo i dlaczego mnie nie było....Otóż po wyjściu za mąż pochłonęły mnie różne wydarzenia życiowe: nowe obowiązki, praca, chora mama, śmierć teścia, kłopoty zdrowotne u mnie itd I jakoś tak brakło czasu na prowadzenie pamiętnika, a i nie bardzo było o czym pisać bo diata i ćwiczenia poszły w odstawkę. Miałam krótkie okresy gdzie chodziłam na siłownię ale los skutecznie mi przeszkadzał w kontynuowaniu. Najpierw kłopoty z kolanem (prawdopodobnie przez nadwagę), potem miałam wypadek na rowerze po którym dość długo dochodziłam do siebie i jakikolwiek wysiłek fizyczny był wykluczony. No i tak sobie rosłam przez te trzy lata od osiągnięcia celu. W ciągu półtora roku 21 kg schudłam a w 3 lata odzyskałam Oboje z mężem lubimy dobrze zjeść i tak sobie dogadzaliśmy...
W obecnej chwili zaistniały dla mnie okoliczności łagodzące jeśli chodzi o dietę i intensywne ćwiczenia otóż
SPODZIEWAMY SIĘ DZIDZIUSIA :)
No tak miała być Wiktoria a tu niespodzianka he he:) Jestem w trzecim miesiącu i mam dylemat ponieważ nie wiem jak dać na imię! Myślimy o Radosławie, Aleksandrze i Arkadiuszu. A może Wy mi pomożecie? Które z tych trzech najbardziej się Wam podoba a może macie jakąś inną propozycję?
No i właśnie teraz tak sobie myślę, jeśli wrócę na Vi to o czym ja będę tu pisać-o ćwiczeniach raczej nie bardzo bo co to za ćwiczenia- jakieś rozciąganie delikatne czy skręty tułowia Niby są jakieś zajęcia dla ciężarnych ale boję się bo brałam tabletki na podtrzymanie i nie chciała bym sobie a raczej dziecku zaszkodzić. O diecie też pisać nie będę bo jem na co mam ochotę, tym bardziej ze przez pierwsze 2 miesiące miałam mdłości i grymasiłam więc teraz czerpię radość z jedzenia jak mało kiedy. Nie jem dużo, słodkiego jem dużo mniej niż przed ciążą i nawet mnie nie ciągnie tak jak kiedyś, ale mam przypadłość tuż przed spaniem muszę coś zjeść bo czuję ssanie w żołądku jak bym nie jadła cały dzień Do tej pory przybrałam na wadze jakieś 1,5 kg więc chyba jeszcze nie tak strasznie. Mamy proszę o Wasze doświadczenia z tyciem w pierwszych miesiącach ciąży
Myślę że jakiś plan na odchudzanie po urodzeniu już mam , w miejscowości gdzie mieszkam jest aerobik 2x w tyg. mąż obiecał wsparcie i opieke nad dzidziusiem kiedy mamusia będzie chciała zadbać o siebie. Jeśli będę karmić piersią to wielu rzeczy nie będzie mi wolno jeść co tez powinno wpłynąć na spadek masy ciała. wiem jedno do pracy wrócę laska! Tak że póki co będę zbierać motywację i siłę śledząc wasze postępy, a u siebie będę pisać wywody ciążowe i prywatę zapewne, więc proszę o wyrozumiałość.
To by było na tyle. Dziękuję wszystkim z Was za pamięć, prywatne wiadomości i zaproszenia na FB. A Tobie Martynko że zachęciłaś mnie do powrotu na Vi. Ciesze się że jestem tu z Wami znowu. Postaram się co kilka dni napisać kilka słów co u nas słychać, i zamierzam czytać Wasze wpisy żeby budować w sobie siłę do walki po urodzeniu dzidziusia.
Trzymajcie się Kochane moje!!!!
Wasza kiziamizia23
basiaaak
22 lutego 2016, 08:28Gratuluję :) Wspaniała wiadomość :) Dbaj o siebie i maluszka :) Widzę, że imiona wszystkie na "ek" Radek, Olek, Arek. Mi się podoba Maciej, Michał, Sebastian - czyli inna bajka.
CzarnaCzekoladka
22 lutego 2016, 08:13Fantastyczna wiadomość!! :) Gratuluję i bardzo się ciesze, że wróciłaś. Zdrówka dla Was obojga Kochana.;).
Belldandy1
22 lutego 2016, 07:35Alek
sylwka82
22 lutego 2016, 06:30Mi najbardziej podoba się Aleksander-ALEX
kiziamizia23
22 lutego 2016, 08:42Dokładnie! Gdyby nie fakt że większość będzie wołać Olek już bym decyzję podjęła dawno bo właśnie zdrobnienie Alex mi się podoba:)
krcw
22 lutego 2016, 11:19mam kolegę Aleksandra i wszyscy mówią do niego Alek a nie Olek :)
sylwka82
22 lutego 2016, 06:28Superrrrrr, ze jesteś i do to w dwupaku....gratulacje !!!!
maarttecczkka1990
22 lutego 2016, 00:38Super, ze jesteś w końcu... martwiłam się bardzo i zastanawiałam co u Ciebie. Ja tez będę mamusia już w maju, i odchudzanie poszło puki co w odstawkę. Jestem już w 27 tygodniu czyli początek 7 msc a przytyłam 6 kg ale staram się pilnować. Po porodzie tez chciałabym ostro zabrać się za siebie. Pozdrawiam i obiecuje wspierać w walce o lepsza siebie :) PS. tez musiałam brać na początku leki na podtrzymanie ciąży, okazało się ze mam krwiak w macicy, na szczęście sytuacja już jest opanowana.
krcw
22 lutego 2016, 00:16to ile teraz dokładnie ważysz? ja bym na twoim miejscu bardzo pilnowała diety w ciąży...raz ze przy nadwadze jest chyba możliwa cukrzyca ciążowa ale ty pewnie lepiej się na tym znasz a dwa ze po ciąży zrzucenie 20 czy 30 kg jeśli jeszcze dodatkowo się przytyje moze być dużo trudniejsze niż przed...wiele dziewczyn pisze tutaj, ze po ciąży trudniej się chudnie...nie chce Cie straszyć :D tylko ja będę Cie zachęcać jednak do tego żebyś dbała o dietę w ciąży i nie popuszczaj sobie jeszcze bardziej niż przed...:) przecież dziecko na pewno skorzysta na zdrowym odżywianiu :D
kiziamizia23
22 lutego 2016, 08:45Teraz prawie 70 kg już:( dobrze piszesz, a ja jestem dodatkowo obciążona bo mój ojciec chorował na cukrzycę. Będę się pilnować bo nie chce wyglądać jak wieloryb:)
krcw
22 lutego 2016, 11:20no to dbaj o siebie :* i nie tylko o siebie :)
Marza1977
22 lutego 2016, 00:16Gratuluje !!!! kiedy zobaczyłam twoja ikonkę to od razu się ucieszyłam i pomyslałam ze na pewno wróciłaś. Miło cię widzieć bi czytałam cię od dawna. O wagę się nie martw - tylko jedz zdrowo, jeśli zamierzasz karmić piersią to wspaniałe - ułatwi ci do powrót do formy. Trzymaj się i piesz do nas często.
kiziamizia23
22 lutego 2016, 21:03dziękuję Kochana za miłe słowa;) Ciesze się że wróciłam, dziewczyny tu są cudowne- wspierają, doradzają :) na pewno będę się udzielać i do tego samego zachęcam i Ciebie! Ostatni wpis 2013 rok?! ;)
red_rose
22 lutego 2016, 00:07Kiziu miło Cię "widziec" kochana, wspaniale, ze wrocilas i to z TAKIMI wiesciami, moke wielkie gratulacje! Mam nadzieję, że będziesz się z namii dzieliła tym cudownym czasem. Też niedawno wróciłam po urodzeniu Kornelki wazylam nawet mniej niz przed ciążą ale teraz znowu 10kg do zrzutu a dieta kiepsko wychodzi :) Imię Aleksander śliczne ale bardzo popularne, nie wiem czy to dla Was ma znaczenie. Ja chciałam Piotrusia ;) Leos też mi w ucho wpadł. Zerknij sobie na imiona 2015/2016 może coś Wam sie spodoba. Buziaki pisz jak najczęściej:*
Studentka_Dominika
21 lutego 2016, 23:59Gratuluję i powodzenia!!! :3
kiziamizia23
22 lutego 2016, 21:07dziękuję :)
aggi35
21 lutego 2016, 23:53Gratulacje !!
kiziamizia23
22 lutego 2016, 21:08dzięki ;) :)
vitafit1985
21 lutego 2016, 23:42To git malinka. Co do imion - mnie się bardzo Kamil podoba. A z tych 3 to chyba Radek;-)