Hej.
Zły czas, mam doła, to nic że zima za oknem żeby tylko takie mieć zmartwienia .
Wróciłam właśnie ze szpitala od taty, załamała mnie rozmowa z panią doktor... tata z przerzutami , wysokim stopniem anemii, pogarszajacymi się wynikami prostaty mimo kontynuacji terapii hormonalnej (nie umiem przekazać tych informacji tacie, zalamie się bardziej niż ja). Dziś tomografia żołądka jutro kolonografia i przetaczanie krwi. Święta będą bez uroku, z reszta odpuszczam sobie te całe przygotowania te stosy ciast i pełne lodówki. Komputer padł , dziś ma znajomy podjechać sformatować go. Na razie fotki z telefonu póki nie naprawi. Ania dziękuję pięknie za przesyłkę jeszcze nie zdążyłam rozpakować. Odwdziecze się za wspaniałe serce. Luby mówi że chodzę nerwowa, rozdrazniona, zupełnie jak nie ja. Może to przez hormony, nadchodzący okres albo psychiczne rozwalenie. Odmowilam wizyty na fuchy w tym tygodniu. Teraz tata jest najważniejszy. Między czasie próbuje odganiac zle myśli skupiając się na realizacji zamówień.
Baranowo ( to na razie część zamówień)
wiola7706
15 marca 2016, 15:01a jaka ja chodze zdołowana...ryczę non stop. O matko- nie dobrze z tatą się dzieje. Trzymam kciuki żeby szybko się poprawiło.
NaDukanie
15 marca 2016, 14:40Zdrowia dla taty i kupę nadzieji. Mam w rodzinie podobna sytuację i wiem jak ważne jest trzymanie się i pozytywne myślenie. Na anemie to Nutridrinki Proteinowe. Członkowi mojej rodziny bardzo pomogły w czasie Chemioterapii. Warto spróbować. No chyba że już pije i nadal źle wyniki to trzeba lekarza zapytać co radzi.
Grubaska.Aneta
15 marca 2016, 18:32Pije od kilku tygodni. :-/
NaDukanie
15 marca 2016, 20:02Modlę się za szwagierke więc pomodle się i za twojego tatę :) o uzdrowienie.
tdro13
15 marca 2016, 14:33Dużo zdrówka dla ojca . Siły dla Was
lola7777
15 marca 2016, 14:01wspolczuje bardzo.
justagg
15 marca 2016, 13:58Niestety los jest nie sprawiedliwy
paczektoffi
15 marca 2016, 13:54Przykro mi .... Dużo zdrówka życzę, pomodlę się za zdrowie Twojego Taty.
caro999
15 marca 2016, 13:44Wytrwalosci Kochana! :* tule!
sobotka35
15 marca 2016, 13:44Przykro mi... :(
Ahnijaa
15 marca 2016, 13:30Tak mi przykro... Dużo sił życzę Tobie, a tacie zdrowia i woli walki.
ckopiec2013
15 marca 2016, 13:02Jak w domu jest choroba, to niestety nic nie cieszy, wszystko idzie na bok, trzeba być jednak dobrej myśli, wszystko może się zmienić, w dobrą stronę, życzę zdrowia dla Taty, a Tobie wytrwałości.
ellysa
15 marca 2016, 13:00bardzo Ci wspolczuje,bo wiem jak to jest jak bliska osoba choruje.....Teraz musisz byc dzielna,wiem,ze to trudne....sciskam.
Izabela1411
15 marca 2016, 12:59<tule>
akitaa
15 marca 2016, 12:53przykro mi Martuś, mam nadzieję, ze Tata się poddźwignie jakoś... teraz mamy podobny problem z babcią, płacze cały czas, nie jest za wesoło, tu niby wesele się szykuje, a jednak w głowie siedzi co innego i nie wiadomo jak to będzie... myśli rożne :( trzymaj się Kochana, dużo zdrowia dla Taty, nie traćcie nadziei!
izabela19681
15 marca 2016, 12:53Bądź silna Marta!!! I zdrowia dla Taty. Ja pracy Ci nie dołożę jednak, bo u mnie się trochę posypało i świąt nie będzie. Dla siebie samej kupować nie będę, bo przecież się odchudzam. Pozdrawiam <3
PuszystaMamuska
15 marca 2016, 12:24Przykro mi Martus z powodu Taty! Oby udało mu się wyrwać z tego osłabienia. Trzymam kciuki!