Witajcie Kochane!
Rozprawa pomidora dobiegła końca, okazało się że jest owocem. Ciężko to pojąć ale takie życie pomidora. Czy on pójdzie do sałatki czy zostanie zupie jest to obojętne bo i tak zostanie w d*pie. Oby nie na długo. ;))
Od 16 stycznia nie ma mnie 5,5 kg, może to sama woda ale ćwiczenia z Ewą też dają wycisk, czasem trening jest efekty są na wadze jeszcze trochę i zrobimy po 50 dniach podsumowanie. Już nie mogę się doczekać!
Żucam parę zdjęć! Pa Kochane!
Trzymam za Was kciuki, codziennie!
tracy261
1 lutego 2018, 20:09No nieźle, 5,5kg w dwa tygodnie! Jestem pod wrażeniem :)
agnieszka.kinga
1 lutego 2018, 20:10Dzięki! :))
Anika2101
1 lutego 2018, 20:02Super Ci idzie brawo ładną masz buźkę xx
agnieszka.kinga
1 lutego 2018, 20:08Ty też jesteś piękna. Polki są piękne! ;)) xxx
Greta35
1 lutego 2018, 19:51Pieknie ci idzie...no i cwiczysz brawo
agnieszka.kinga
1 lutego 2018, 20:09Nie poddaje się ;))