Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odpuszczam

Hej Vitalijki  

Dzien dobry wam wszystkie piekne Panie Wczoraj bylam taka padnieta po pracy ze nawet Costa nie pomogla, bylo mi mega zimno i slabo jakos i tak mowie do Andre , ze chyba odpuszcze treningi az do urlopu bo czuje sie mega wymeczona :( weekendy takie busy ze przez 3 dni moze z 14 godzin w sumie spalam,  Mialam wczoraj porobic pare rzeczy przed wyjazem , ale nie dalam rady wbilam tylko dane paszportowe do Thomasa Cook i polozylam sioe obejrzec serial trzeslam sie z zimna i zasnelam jak dziecko .... Przebudizlam sie po 22 z mega bolem lydki takiego skurcza jeszcze nie mialam, przez 3 dni weeknu wypilam mega duzo kawy plus % i chyba caly magnez wyplukalam takze noge do dzisiaj do 11 czulam :( Dzisiaj juz nie czuje sie zmeczona , ale nie ide biegac bo musze porobic to i tamto plus bola mnie mega plecy na @, ktorego nie dostane bo nie zrobie przerwy w tabsach ( dostaolabym @ na sam urlop) Takze ODPUSZCZAM tak ja ODPUSZCZAM  Nie chce pojechac na aktywny holiday jak detka :( Zeby nie bylo , jako ze nie biegam trzymam ladnie dietke Mniej kalori i lzej aby pojechac z tymi 75kg bo o tym 74 bez biegania juz nawet nie marze

Jutro OSATNI DZIEN w pracy i 11 dni urlopu !:) po pracy wybierzemy sie do kina bo strasznie chce zobaczyc ten film MEG :) 

W srode robie juz rzeski i wymieniamy pieniazki a czwartek lecimy !!!!:) 

Chcialam dac tylko znac ze zyje :D 

Milego dnia kochane ;* 

S