Witajcie, niestety z przyczyn losowych nie będzie wpisów. Mój partner miał wypadek samochodowy. Złamana żuchwa, kości czaszki, powietrze w czasce,odma. Czuwam cały czas w szpitalu. Nie ma aktywności, slodkie wpada :( Jestem załamana, święta w szpitalu. Nawet nic nie robię. Dzieci u Moich rodziców. Nie radzę sobie, jest mi źle. Staram się przy Nim nie płakać. Muszę być silna. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam i Wam życzę powodzenia.
achaja13
17 grudnia 2018, 19:50Teraz dieta nieważna też bym pewnie sięgała po słodycze... trzymajcie się. Tobie życzę dużo sil a Twojemu partnerowi powrotu do zdrowia. To wszystko brzmi poważnie: napisz coś wiecej: czy jest przytomny ? Pewnie czekają Go operacje? Będę o Was pamiętała- również w modlitwie która dla mnie ma dużą moc.
aska1277
18 grudnia 2018, 20:16Jest przytomny, operacji raczej nie. Raczej zabieg. Ma zaburzenia świadomości. Ale z każdą godziną jest lepiej. Pozdrawiam
Kolastynka
17 grudnia 2018, 19:46Trzymaj się Kochana :-* wszystko będzie dobrze tylko musisz w to uwierzyć..
aska1277
17 grudnia 2018, 19:49Wierzę ze łzami w oczach