Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A ku ku


Dawno mnie tutaj nie było.:) Zmobilizowała mnie jedna z młodszych Vitalijek, która napisała do mnie nawiązując do mojej aktywności na forum wo w 2010 r. (tajemnica)Jessu, ale to prastare czasy. W międzyczasie wnuki urosły : Olivka w Anglii w maju kończy roczek, Weronika 4 lata, a Dominik 7 lat. Mi też tyle przybyło ??? Nie do wiary. Ślubny ma się w miarę dobrze. W czerwcu 2019 byliśmy u dzieci w Anglii po drodze w Krakowie skąd lecieliśmy spotkaliśmy się z przyjaciółmi z Czech..znamy się dzięki Vitali (wspomagał nasz starszy syn)Młodzi mieli przylecieć w maju na chrzest i roczek wnusi, ale dzisiejsza rzeczywistość pokrzyżowała plany. Cóż, poczekamy, nie mamy innego wyjścia. Jak większość jesteśmy uziemnieni w domu. Mamy siedzieć na d**ie to siedzimy grzeczne. Zakupy robi nam zięć z córką i jakoś leci. Z wnukami kontakt przez Messengera. Z niektórymi z Was mam poprzez Facebooka i tak wspomagamy się coby nie zwariować. Zaraz poczytam co się dzieje u Was.

Waga na dzień dzisiejszy 72.3

Pozdrawiam Miecia

Ps. Zdjęcie profilowe z pobytu w Anglii :)