Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stres, nerwy, stres i wielka pizza


Dzień od rana wielkich nerwach, goniące terminy i czekanie na telefon od klientów z decyzją....
Spotkanie z klientami trwające godziny, negocjacje itp......... no i na koniec wielka pizza - z głodu, żalu i złości....

po chwili wyrzuty sumienia że w pierwszym dniu diety zjadłam taką bombę kaloryczną.... a na dokładkę tego wszystkiego kłótnia z współlokatorką...

Parszywy poniedziałek !