Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14.11.2011 - protal III


I - 1 kawałek chleba pełnoziarnistego + żółty ser

II - jabłko

III - 1 kawałek chleba pełnoziarnistego + żółty ser + papryka czerwona

IV - makaron pełnoziarnisty + 1/2 kostki rosołowej knorra

V - placki dukanowskie na słodko

Dziasiaj sądny dzięń - kochana teściowa przyjeżdża na zimę. Nie może się dogadać z córką i już 4 rok zimuje u nas. Typ - koszmar. Przykład: grzebie w szafach. brrrr. Niestety mąż ją kocha. Obawiam się, że wpisy będą dotyczyły jej "miłej" działalności. Jako smaczek dodam, że małym dzieciom wmawiala, że rodzice się rozwiodą. Tragedia. Z kasą krucho, a ona zawsze za friko u nas sie stołuje. Do opłat też się nigdy nie dokładała. Chyba czas to zmienić, czyli będą jazdy.

 

  • malgorzatalub48

    malgorzatalub48

    14 listopada 2011, 23:25

    ..a ja bym jakoś dyplomatycznie próbowała teściowej przekazać, żeby swoje przekonania i racje przekazywała najpierw wam, a nie dzieciom, a co do grzebania w szafie, to....dałabym po łapach! No nie! Żeby mi ktoś w moich ciuchach kopała. NIE! Dałabym teściowej 1-2 półki i miejsce na powieszenie płaszcza, ale jest U WAS w DOMU i powinna stosować się do Waszych warunków. Zacznij może od spokojnej rozmowy z mężem. Jeśli ma na Mamusię jakiś wpływ to może sam postara się jakoś te stosunki ułożyć, jeśli zależy mu na spokoju w rodzinie. Wygadywanie nic nie da, ale jakaś spokojna uwaga może być na miejscu. A tak wogóle....wyrazy współczucia! Całą zimę z teściową! O rany! Cały czas uczę się od Ciebie tej III fazy. Mam nadzieję, że mi się to w końcu przyda...

  • zuzia191

    zuzia191

    14 listopada 2011, 12:07

    Rodzice to rodzice i trzeba ich brać takimi jacy są z całym dobytkiem tzn. dziwactwami, natręctwami i itp. Nie wiem co Ci poradzić, ale uzbrój się w cierpliwość.