Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04 luty :)


Dzis przeprowadzam małą akcje ratunkową. Mama zrobiła sobie na głowie brąz który wyszedł prawie czarny więc trzeba to jakoś rozjaśnić ehhh. Na wage nie staje, głowa mnie boli od wczoraj. Przez mrozy zamkneli moją szkołe i nie mogę pobrać potrzebnych do odbycia praktyk dokumentów wrrr a miałam od poniedzialku zaczynać. Dzwonie teraz do kobiety a ona nie odbiera i wszystko mi idzie jakoś nie tak.
Śniadanko: kromka razowca z serkiem topionym i drobiową wędlinką, woda
2Śniadanko: serek homo 0%, zielona herbatka
Obiadek: 6 pierogów z mięsem i oliwki
Na kolacje tatar z oliwkami, było pycha+pół bułki pełnoziarnistej
Do ćwiczen przez ten ból głowy coś nie mam zapału.
  • franczeska85

    franczeska85

    5 lutego 2012, 02:54

    Powodzenia Kochana!!!!

  • aneczka52

    aneczka52

    4 lutego 2012, 11:24

    życzę powodzenia:)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    4 lutego 2012, 11:13

    I mimo wszystko udanej soboty.