Lubie ten dzień, niektórzy mówią że to zachodnie święto, rozbuchane przez tv, nakręcające klientów kwiaciarniom, sklepikom z upominkami itp. A ja je kurde lubie i już i będe obchodzić. Obudziłam się dzis koło misia, buźki buźki, czekoladki, potem lecimy na kolacje a na deser kupie jakieś ciacho w kształcie serca, szampan, truskawki te sprawy a coo tam :P Następne przyjemne święto to dopiero dzień kobiet więc dzisiaj szalejemy z kaloriami :D
Wszystkim vitalijkom życzę w tym dniu przyjemnych chwil we dwoje a tym które jeszcze swojej połóweczki nie znalazły, niechaj i wam się w tym temacie poszczęści.
Rudzik.
17 lutego 2013, 18:32Ja też bardzo lubię walentynki :). I również miałam bardzoo udane.
Kamalo
14 lutego 2013, 11:21nie lubię Walentynek!
zosia27samosia
14 lutego 2013, 11:19Udanego dzionka i również wszystkiego dobrego u boku ukochanego;)))