Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek. Jestem zadowolona 57,9kg


No i waga drgnęło ehh czekałam na te 58kg a ona od razu 57,9kg więc spoko. Paska nie zmieniam w tym tygodniu bo w weekend okres więc dopiero po nim zrobię pomiary i uaktualnie paseczek.

Śniadanko.

Mocno pracuje teraz nad brzuszkiem no i zaliczyłam skalpel. Najbardziej lubię końcówkę właśnie na brzuszek, myślę że rewelacyjne ma też ćwiczenia na pupę. Niestety genetycznie mam wpisane posiadanie płaskiego tyłka więc ćwiczenia wskazane

  • aniapa78

    aniapa78

    5 maja 2017, 09:21

    Gratuluję! To po @ pewnie poniżej 57 będzie.