Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężko ...ale już się ogarniam


Popłynełam w ten weekend hehe makarony z boczkiem stripsy z sosami frytki i wiadro wina hehe nie moge powiedziec ze żałuje bo jednak bylo pysznie. Dzis juz kulturalnie z rana warzywka z mozzarellą teraz zupa krem z kalafiora i jarzyn mniami a na potem deserek z truskawek.

Brzuszki zrobiłam butla wody wypita. Byle do piątku heh

  • aniapa78

    aniapa78

    19 czerwca 2017, 15:58

    Zaraz waga wróci do poprzedniej , a nawet spadnie:)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    19 czerwca 2017, 13:11

    Ja codziennie robię 50☺

    • 1985natalia2

      1985natalia2

      19 czerwca 2017, 18:52

      Ja też codziennie robię chociaż coś jak juz bardzo mam lenia a jak są chęci to nawet nie liczę ile bo robię dla przyjemnosci

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    19 czerwca 2017, 12:47

    dobrze ze od dzisiaj juz jest lepiej :)