Zmęczenie, ospałość, depresyjny nastrój to chyba u nas wszystkich chleb powszedni. Bynajmniej takie właśnie wrażenie odnoszę czytając te wszystkie wpisy tu zamieszczane. Zwalamy na pogodę, czasem na ciśnienie, czasem na to że dziecko daje w nocy popalić itp.
Ja żeby samą siebie uspokoić i sprawdzić co tam w ciele drzemie robię sobie wyniczki no i znowu są idealne. Łącznie z tarczycą która z 2,6 pięknie spadła do 1,9. Niby wszystko super a czuję się jak kupa....dlaczego?? heh pozostaje mi podejrzewać jakąś depresje chyba.
Kręgosłup daje mi trochę czadu, podjechałam do mojej rodzinnej i cóż ..ja się z tą kobietą nie mogę dogadać. Mówie jej że kręgosłup, że migreny, że depresyjne nastroje. a ona zupełnie olała to z czym przyszłam.Po osłuchaniu stwierdziła że coś nie tak z oskrzelami. Dziwna sprawa bo akurat nie mam ani kaszlu ani gorączki hmm w zasadzie nie mam żadnych objawów oskrzelowych. No ale skoro lekarz słyszy to cóż ja się nie spieram. Dała mi skierowanie na usg brzucha ( w maju!!) i rtg klatki. W piątek mam odebrać wyniki rtg i podjechać do niej znowu. Czy uzyskam coś na swoje dolegliwości - tego nie wiem, ale pewnie wymyśli jakiś antybiotyk. Kręgosłup jak mnie rypał tak rypie mnie dalej, na bóle migrenowe nie dostałam nic, na depresyjne nastroje również. Poszłam z trzema dolegliwościami, znalazła mi czwartą i jej się uczepiła. No nic pojadę zobaczę co mi tam powie. Trzymajcie się kochane i sorki za marudzenie :)
laura930
16 marca 2018, 08:08Lekarze rodzinni olewaja pacjentów
Lusiaaaaa
15 marca 2018, 05:36No niestety z tą pogoda to racja. Te ostatnie zmiany temperatur dają nam się w kość. Co do lekarza to ja radziłbym zmienić. Głowa do góry! :)
1985natalia2
15 marca 2018, 18:28u nas jest tak, że przyjmuje cie ten na którego akurat trafisz i zwyczajnie miałam peszka :)
Berchen
14 marca 2018, 22:13kolejny juz raz pisze u kogos - warto zbadac poziom witamin D3 i B12 - majac duze niedobory mozna tak sie czuc. Sprawdz - moze wystarczy intensywna kuracja witaminowa.
1985natalia2
15 marca 2018, 18:27dzieki, suplementuje
blondloczek
14 marca 2018, 21:42Mimo słabego humoru Twoja opowieść mnie rozbawiła:) Pani doktor też ma chyba jedną dolegliwość - nieumiejętność słuchania pacjenta...
1985natalia2
15 marca 2018, 02:18I chyba stetoskop powinna przeczyścić
fitball
14 marca 2018, 19:39zdrówka i lepszego humoru, mój też się dziś spsuł, jednak liczę, że jutro choć o jeden problem będę lżejsza
1985natalia2
14 marca 2018, 19:55nie dziękuję :)
fitness.poznan
14 marca 2018, 19:30Oj trzeba miec zdrowie, zeby po lekarzach chodzic ;)
1985natalia2
14 marca 2018, 19:54ojj tak, dużo czasu i pieniędzy również