Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Budzik i wczasy dla auta


No i kochane po wielu porażkach jest sukces. Teść z neurologii został już przeniesiony do kliniki Budzik :) Teraz jesteśmy już spokojni. Przed nim wiele miesięcy ćwiczeń ale poprawa jest już diametralna. Ma przydzielony zespół lekarzy i specjalistów włącznie z psychologiem i neurologopedą.

Za tydzień wybieramy się do władka, niestety budżet nam się troszkę uszczuplił bo nasze auto po miesięcznych wczasach u mechanika nareszcie do nas wróci. Sprawdzili wszystko i okazało się że jakaś pompa w silniku się wręcz przemieliła. Odłamki metalu są aż w układzie paliwowym więc i jego trzeba wyczyścić. Cena wczasów auta - 2500zł :)

Dieta u mnie leży ale widzę że przybrałam, apetyt mam ogromny. Staram się jesc zdrowo ale mąż zakupił lody i mnie kusi nimi codziennie. Z pracą póki co cisza. Buziaki dla czytających i dziękuję za słowa wsparcia.

  • ewelka2013

    ewelka2013

    2 sierpnia 2018, 18:03

    Czyli idzie ku lepszemu ciesze sie:)))

  • fitball

    fitball

    2 sierpnia 2018, 17:39

    oby wszystko się ułożyło, będzie lepiej, pozdrawiam, udanego wypoczynku