Nic ponad siłe, ale lekkie cwiczenia zaczynam już jutro czyli 30 grudnia aby 30 stycznia pokazac że dałam radę. 0 słodyczy, 0 fast-foodów, 0 alkoholu - oprócz sylwestra. A tak to wszystko ok :) zastosuję MŻ czyli dietę bez diety. Kto jeszcze się pod nią podpisuje???pozdrawiam :)
Gwiazdeczka021
29 grudnia 2010, 21:34To najlepsza "dieta bez diety", jaka istnieje ;) Życzę powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu ;)
Dadi27
29 grudnia 2010, 18:47ja się podpisuję ;p