Nie wierzę że dopuściłam się 58 kg. A jednak.
Od dziś już to zmieniam bo co jak co ale taki wynik na wadze dał mi kopniaka i ostro zmotywował mnie do działania. heh rodzinie ogłoszę że jestem na diecie przy pierwszym lepszym częstowaniu mnie ponad miarę.
julka945
11 marca 2012, 11:52alleluja i do przodu! dajmy czadu;)