chyba zacznę się ważyć raz na tydzień, chodzić spać na głodniaka i ćwiczyć z rana ;-) takie drobne zmiany. Wieczorem mi się nie chce tak o 21.00 ćwiczyć i ważyć się codziennie to głupie. Kawy też nie bd piła...
raz w tygodniu to rzeczywiście wystarczająco, i ja też próbuje walczyć aby za często sie nie ważyć, nie zawsze sie udaje ale walczę;) a ćwiczenia z rana są naprawde super, mówie to z własnego doświadczenia;)a bez kawy to ja bym chyba nie mogła...:)
Monik1970
12 kwietnia 2012, 19:01
ja od zawsze ważę się raz w tygodniu i tak jak Ci napisała moja poprzedniczka zawsze tego samego dnia rano
koala94
12 kwietnia 2012, 09:16
masz rację - powinno się ważyć raz w tygodniu, zawsze tego samego dnia tygodnia o tej samej porze :)
pigusia83
12 kwietnia 2012, 23:41raz w tygodniu to rzeczywiście wystarczająco, i ja też próbuje walczyć aby za często sie nie ważyć, nie zawsze sie udaje ale walczę;) a ćwiczenia z rana są naprawde super, mówie to z własnego doświadczenia;)a bez kawy to ja bym chyba nie mogła...:)
Monik1970
12 kwietnia 2012, 19:01ja od zawsze ważę się raz w tygodniu i tak jak Ci napisała moja poprzedniczka zawsze tego samego dnia rano
koala94
12 kwietnia 2012, 09:16masz rację - powinno się ważyć raz w tygodniu, zawsze tego samego dnia tygodnia o tej samej porze :)