Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie tygodnia


dzień po świętach 59,3 kg
a 2 dni po świętach 56,7 kg
teraz przez tydzień utrzymuje się równe 58,00 kg
ech a przed świętami było 57,00 kg trzeba do tego wrócić ;-)
no ale jak się zmusić do tego, żeby jeść więcej warzyw i owoców jak mi po nich zimno ?
dlatego jem więcej chleba ostatnio, ziemniaków i makaronu no i mięsa też dużo a fuj.
Teraz będę jadła bardziej kolorowe i lekkostrawne rzeczy. hmmm dobrze jest sobie tak wypisać co się jadło bo można zobaczyć co jest nie tak i to skorygować ;-)
więc teraz rzucam się na kasze i ryż bo uwielbiam je a jakoś ostatnio wcale tego nie jem i  słodycze nadużywam i pewnie od tego mam taką nie ładną cerę - zwłaszcza przed okresem ale i nie tylko wtedy...
Dziś śniadanie było później niż zawsze, bo o 9.00 2 kromki chleba tostowego z kiełbasianką i papryką.
Na 2 śniadanie, które było o 12.00 cappucino z 3 łyżeczek i łyżeczka cukru.
Koło 13.00 planuję obiad z 2 dań z dużą ilością warzyw. a potem się zobaczy. Nie będę przeginać w kazdym razie ;-)
  • pigusia83

    pigusia83

    15 kwietnia 2012, 16:12

    Będzie dobrze:)Waga Ci sie stabilizuję, ot co:)Także musisz sie uzbroić w cierpliwość i dietkować dalej:)Trzymam mocno kciuki:)A tak swoją drogą jak Ci sie ta Twoja waga nie podoba, to chętnie sie zamienię:)hehe

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    15 kwietnia 2012, 14:45

    co do twojego menu....capuccino ..nie uznalabym za drugie sniadanie...na drugie sniadanie radze jesc jakis jogurt ..platki na mleku badz owoce...a co do obiadu ..to pomiedzy drugim sniadaniem a obiadem jest zbyt krotka przerwa.Nie robilabym tez na obiad dwoch dan...ale rozbila to ..np o 14 zjadlabym drugie danie a np o 17 zupe..

  • shineona

    shineona

    15 kwietnia 2012, 13:14

    U Ciebie jak zawsze smacznie :D