Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do mam po ciąży i nie tylko ;-)


Witam Was serdecznie w ten piękny listopadowy dzionek. Piękny bo śniegu nie widać a temperaturka 10 stopni na plusie. Jest się z czego cieszyć nie? :-)
Ok. co tam u Was skarby Wy moje kochane? 
Bo u mnie wszystko jest w porządku. Jak wiecie jestem w ciąży. To już będzie końcówka 4 miesiąca. Tylko martwi mnie jedna rzecz, mianowicie chodzi o to, że w 1 trymestrze przytyłam niepotrzebnie i do teraz to już w sumie jest 6,5kg. Boję się, że przez te 5 miesięcy co zostały do porodu to przytyję koszmarnie za dużo. ;-(
Myślę żeby bardziej się pilnować ile jem i więcej spacerować.
Przed ciążą bardzo dużo chodziłam po ulicy i schodach 5 razy w tygodniu.
A teraz to tylko na pół godzinki albo na godzinkę idę spacerować i to 3 trazy w tygodniu tylko jak dobrze pójdzie...;-)
Wczoraj długo chodziłam po sklepach aż mnie nogi bolały to i dzisiaj też zamierzam się wybrać na spacerek tyle że dziś po wsi ;-)
W weekend zjadłam 2 razy porcję torta i z 8 rogalików prod.mojej mamy bo były takie dobre :-)
ale ale już stop. do gin idę w piątek ciekawe co ona na te moje kg powie ;-)
hehe
ok. to pa pa. Ja się szykuję na spacerek :-)mmm buziaki :-*