Chcę to zmienić jak najszybciej więc od tej pory już będę uważała żeby nie pchać aż tyle jedzenia w siebie bo żadnych korzyści z tego nie mam. Brzuch co raz to wydatniejszy a jak się najem to spać mi się chce zaraz i za co to? Za cenę chwilowego kaprysu że zjem coś dobrego...ech no i na co mi to było. Urodziny mam za 18 dni i 4 kg do zrzucenia...do wagi sprzed ciąży ech to się raczej nie uda...
karolcia191993
12 stycznia 2014, 13:14Kochana, powodzenia ! wierze, ze Ci sie uda ;*
naja24
12 stycznia 2014, 07:24No tak święta zawsze rozstrajają to samo mam , ale czas wrócić na dobre tory więc spinaj poślady i do roboty hahaha :)
MIPU91
12 stycznia 2014, 01:59:] walczymy walczymy powodzenia
ewela22.ewelina
11 stycznia 2014, 20:59kochana kop kop biez sie za siebie!!!
Okruszek83
11 stycznia 2014, 19:07oj mnie też coś ciągnie zbytnio do żarcia... człowiek sobie w święta żołądek rozciągnie a potem kłopot ma :)