Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...po 2 tygodniowej przerwie...


Wracam na dobre tory. Och w końcu :-)

Mam coś koło 57,00 kg i pasuje w końcu pozbyć się tych 4 kilosków bo tak z wagą sobie stoję i nic nie idzie w dół a aż dziwne, że nie pnie się w górę hihi bo wcinam tak, że aż mi się uszy trzęsą. Dziś zjadłam 3 jabłka w efekcie zcierpły mi zęby haha

No ale za mało piję...za dużo jem...za dużo słodyczy...no i w końcu od jutra zaczynam ćwiczenia na brzuch.

Synusia mojego 11miesięcznego chyba gardełko boli  i troche kaszle, jak nie zrobi mu się lepiej do jutra to obierzemy kierunek na ośrodek zdrowia.

  • MIPU91

    MIPU91

    30 kwietnia 2014, 23:57

    na pewno spadną:] i powodzenia w ćwiczeniach i zdrowia dla synka :]

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    30 kwietnia 2014, 18:10

    trzymaj się!!!

  • karolcia191993

    karolcia191993

    30 kwietnia 2014, 06:10

    powodzenia ! zdrowia dla Małego ;*