Hej! W końcu wygoniłam lenia ;-) a to dzięki rozmowie z koleżanką. Ona chudzina 46kg ma i mówi, że zaczęła ćwiczyć. To ja mam równo dyszkę więcej i jestem rok po porodzie też bym się mogła w końcu wziąć za siebie. Tak więc w pracy dużo się nachodziłam a teraz mały śpi od 18.00 to poćwiczyłam 30min fat burning i 14min abs plus nożyce i czuję się genialnie. Jeszcze mnie ciągnie na rowerek. Chyba pójdę hihi
karolcia191993
28 maja 2014, 08:47super !
MIPU91
28 maja 2014, 03:20super i tak trzymaj , a masz może jakiegoś linka do tych ćwiczeń co ćwiczysz fat burning i abs:], może mnie zaciekawią:]
sarna88
27 maja 2014, 20:43powodzenia ;)