Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25.11.2014


pada śnieg, pada śnieg ......

a tu andrzejki(alkohol) niebawem i ten sam odwieczny problem NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ(szloch) szafa pęka w szwach a tu nie ma się w co się ubrać, jedna kiecka za sylwestrowa, jedna za skromna, inna jeszcze za ciasna, jeszcze inna już za luźna ( tej jakoś wcale nie żałuję):D, w tej już byłam i takie tam inne .......

trzeba chyba polatać po butikach, galeriach może coś wpadnie w oko tylko jest jeden problem JA NIE WIEM CZEGO SZUKAĆ(pomysl), długiej, krótkiej, dopasowanej, luźnej, o kolorze już nie wspomnę ale to nic kupić nie kupić po przymierzać warto szczególnie wtedy jak pozbyło się chociaż jednej oponki , jak coś znajdę to się pochwalę....

pozdrawiam (kwiatek)