Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1


Dzisiejszy wpis zacznę prośbą abyście mnie nie krytykowały bo sama wiem, że moja dieta nie jest idealna, że jest wiele niedociągnięć i że mam bardzo słabą wolę.... ale od początku...


Jak już domyslacie sie po tytule zaczynam od nowa.... dlaczego??? Bo mam dość udawania że jestem na diecie i łudzenia się, że waga będzie spadać... ten tydzień był cięzki... mam troszkę problemów i stresów co skutkuje tym, że nic nie jem cały dzień a na wieczór mąż przychodzi z pracy i przynosi słodycze.... nawet była o to kłótnia i pół żartem, pół serio nazywam go "wypasaczem" :) On twierdzi, że nie widzi mojej nadwagi, że podobam mu sie taka jaka jestem i dla niego nie muszę się zmieniać..(ale chcę dla siebie i dla zdrowia). Wiele razy prosiłam go by nie przynosił słodyczy i jak nie musi to by nie jadł ich przy mnie.... a on co??? Przynosi i nawet z dodatkową porcją dla mnie.... twierdzi, że mnie kocha i nie potrafi mi "odebrać" tego co lubię.... na szczęście umówiliśmy się że koniec z tym i ma się ogarnąć i mi pomagać w odchudzaniu a nie kusić.


Zapomniałam jeszcze wspomnieć o dosyć ważnej kwesti jaka może wpływać na moją wagę. Zażywam hormony które jak wiadomo nie sprzyjają odchudzaniu...  dlatego też waga stoi albo spada powoli... no cóż zobaczymy jak będzie spadała jak przestanę podjadać 


Menu :

Szklanka wody z cytryną na czczo

1. Kanapki z serkiem naturalnym i pomidorami koktajlowymi

2. Serek wiejski z brzoskwinią, winogrono i pestkami słonecznika

3. Bigos wegetariański posypany mozzarellą

4. Sałatka: brokuł, kalafior,kukurydza,jajo,kurczak, korniszon, cebula wymieszana z sosem na bazie jogurtu naturalnego i odrobiny musztardy.


Najbliższe dni będą pewnie miały podobne menu ponieważ narobiłam sporo tego wszystkiego i trzeba teraz to wyjeść :)

  • Bridget.Jones

    Bridget.Jones

    18 lipca 2017, 20:42

    Trzymam mocno kciuki żeby tym razem ci się powiodło i kilogramy leciały szybciutko w dół! Ja też dopiero zaczynam (znowu) i z podobną wagą więc obydwie musimy być przygotowane na ciężką walkę z kilogramami, ale warto, pamiętaj :)

  • synestezjaa

    synestezjaa

    18 lipca 2017, 16:07

    Sałatka brzmi świetnie, muszę spróbować! Ja dziś zaczęłam, będę zerknąć jak Ci idzie i motywować się ☺

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      18 lipca 2017, 16:20

      Sałatka jest naprawdę rewelacyjna:)) Uwielbiam ją , ale zawsze jadłam w wersji z majonezem ale jogurt naturalny wymieszany z odrobiną musztardy smakuje jak majonez:)) Polecam:) Zasyciła mnie na długo.

  • Anika2101

    Anika2101

    18 lipca 2017, 14:04

    Powodzenia !

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    18 lipca 2017, 12:44

    No tak z tymi partnerami to tak jest...z czasem przesabie Cie ruszac jak bedzie przy Tobie jadl. Fajnie ze Cie akceptuje itp no tak byc powinno ale powinien tez akceptowac i uszanowac to ze chcesz z nadwaga cos zrobic. O ile lepiej sie poczujesz jak zrzucisz najpierw czesc a potem caly ten balast. Wiem co mowie. Odzylam...i niewyobrazam sobie siebie z lutego kiedy wazylam prawie 100kg teraz latem kiedy ciagle musze biegac za dzieckiem-chyba bym sie zasapala co chwila i napewno niechcialoby mi sie tyle spacerowac. Takze walcz o siebie i o zdrowie.

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      18 lipca 2017, 16:21

      jeszcze mu pokażę, że mam silną wolę :)) Dla mnie najgorsze jest kilka pierwszych dni bez słodyczy... potem już tak nie ciągnie i potrafię odmówić :)

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    18 lipca 2017, 10:40

    Kochana póki będziesz czuła i miała zakodowane, że jesteś na diecie ciężko będzie Ci ruszyć, może lepiej założyć, że to po prostu zmiana nawyków na lepsze, na takie które pozwolą Ci zrzucić to co Ci przeszkadza i utrzymać efekt bez katorgi ciała i umysłu. Trzymam kciuki :*

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      18 lipca 2017, 16:22

      Właśnie próbuję sobie to wytłumaczyć.... że to nie dieta.... tylko zmiana nawyków na zdrowsze...

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    18 lipca 2017, 10:06

    Hormony exh ja biore caly czas nie bylo problemu zmenilila mi na inne i bum waga stoi i rosnie masakra wracam do moich poprzednich takze mam nadzieje u Ciebir sie unormuje i ze sie ogarniesz powodzenia!;)

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      18 lipca 2017, 14:52

      Chciałabym aby się unormowały, ale niestety to nie są tabletki anty gdzie sie bierze cały czas i po jakimś czasie się przyzwyczai organizm. Ja od 2 dc biorę silny hormon i tylko przez 5 dni. Podczas jego brania mam zakaz dalszego samotnego wyruszania z domu, zakaz jazdy autem, zakaz ruchu itp. potem od połowy cyklu biorę inny hormon.... po trzech miesiącach zmiana na inne...

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      18 lipca 2017, 15:41

      oj nie zazdroszcze :(

  • ka_wu

    ka_wu

    18 lipca 2017, 08:47

    Zatem raz jeszcze powodzenia na nowym początku :)))

  • Zanthia

    Zanthia

    18 lipca 2017, 06:12

    No to trzymam kciuki! :)

  • kaba2000

    kaba2000

    17 lipca 2017, 23:43

    Sorry pisze z telefonu.Miało być waga ma się unormowac.

  • kaba2000

    kaba2000

    17 lipca 2017, 23:41

    Powodzenia.Ja nie lubię slodyczy.Ale chleba sobie nie żałuję.Ja też brałam leki które zwalniamy metabolizm.Właśnie je odrzucilam i biorę nowe po których waga ma się uformować.Tak mi obiecała lekarka.Więc jestem dobrej myśli że ten koszmar wagowy wreszcie się skończy.Oczywiście będę dietkowac żeby szybciej kilogramy spadły.Trzymaj się i walcz.

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      18 lipca 2017, 16:24

      Ja niestety nie odstawie leków:(( Powodzenia Życzę :))