Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 TYGODNIE :) 16 lipiec 2012r.


3 TYGODNIE I MAŁE EFEKTY SĄ WIDOCZNE :)

PONIEDZIAŁEK 16 LIPCA

 

Rano ciężko było wstać ale jakoś się udało :) Poszłam do łazienki umyć się i nawet nie miałam ochoty wchodzić na wagę bo myślałam,że i tak nie będzie żadnego spadku wagi. Jednak weszłam i humorek mi się poprawił.

Waga pokazała 0,7kg mniej

3 tygodnie i prawie 3 kg mniej  a dokładnie 2,7kg

 

może  nie jest to rewelacja ale napewno ważę mniej niż na początku mojej przygody z "odchudzaniem" - a raczej zmianą nawyków żywieniowych ! I bardzo się cieszę :)

Poza tym spodnie,które nosiłam są luźne w pasie i udach i może kupię sobie jeansy o rozmiar mniejsze :) byłoby super :)

Tak samo bluzki są luźniejsze bo straciłam kilka cm w talii :)

Aż wstyd się przyznać ale jeszcze jakiś czas temu spodlądając w dół najpierw widziałam swój wielki brzuch, a dopiero potem biust. Teraz widzę tylko biust :) Czyli jakiś postęp jest. Nad resztą będę musiała ciężko ćwiczyć ale dam radę.

 

Potem zjadłam śniadanko o 10:00 ( późno bo dłużej pospałam )

jedzonko przygotował mój kochany mąż i zjadłam 1 mały pomidorek,1 ogórek małosolny,1 kromka grahamka i 4 paróweczki winerki + herbata

 

Po śniadanku razem z córcią poszłyśmy na spacer z psem - pogoda - padało :) córka miała frajdę a pies jeszcze większą, natomiast ja przemokłam. Ale było fajnie. Kiedy wróciłyśmy do domu to przestało padać ha ha  Wiedziałam kiedy wyjść z domu,co.. :)

Co do jedzenia to muszę pomyśleć nad jakimś urozmaiceniem bo cały czas wcinam ogórki i pomidory i troszkę nudzi mi się. Mam ochotę na kalarepę. Muszę sobie lodówkę zaopatrzyć w jakieś warzywa. Z ogródka przyniosłam już marchew i porę i może zrobię jakąś surówkę z jabłuszkiem. Pomyślę

A może wy kochane vitalijki macie jakieś fajne pomysły na coś lekkiego,smacznego i mało kalorycznego?????

 

Zaraz lecę zrobić brzuszki :)

 

 

ćwiczenia zrobiłam godzinę przed obiadem, a reszta wieczorem

 

14:00 obiad

talerz zupy pomidorowej z makaronem

zupka zabielana 2 łyżkami jogurtu naturalnego; bez zaciągania

mały kotlet z wczorajszego obiadu - 50g

i 1 małe skrzydełko gotowane bez skórki

17:00 podwieczorek

cieniutki plasterek arbuza

20:00 kolacja

1 kromka grahamka z szynką + garść płatków

 

przed spaniem zrobię jeszcze drugą połowę ćwiczeń na brzuch ( tj.250 brzuszków rano i 250 wieczorem ) i 5 min.skłonów na boczną oponkę :)

 

Po tygodniu zamieszczę własną tabelkę,w której zaznaczam - czy zrobiłam ćwiczenia czy też nie

takie małe podsumowanie :)