Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JEST.....waga znowu spada :):):):)


234 DZIEŃ

ten wpis jest sobotni ponieważ wczoraj komputer mi się zawiesił i nic nie mogłam zrobić. Tak więc sobotę miałam pracowitą; wysprzątałam 3/4 domu i jeszcze znalazłam chęci i siły na wieczorną gimnastykę. W końcu się opamiętałam i na nowo wpadłam w rytm regularnych ćwiczeń; jem mniej i dużo się ruszam. Przez ten tydzień miałam sporo ruchu i chyba mój metabolizm przyspieszył i jest pierwszy mały sukces :)

0,7 kg mniej

z tych nadprogramowych kilogramków i to jeszcze przed @. Tak więc bardzo się cieszę bo już dawno nie odnotowałam u siebie spadku wagi. A co ćwiczyłam:

* killer 1

* Tiffany Rothe - talia

* 30 min. na rowerku stacjonarnym

* nożyce pionowe i poziom  po 50x

* dodatkowo 50 brzuszków

* sprzątanie domu

 

Z jedzeniem też było dobrze ponieważ zjadłam 5 posiłków co 3h, byłam najedzona i lekka jednocześnie. Więc tak, poniżej - moje śniadanie

musli z ananasem i jogurtem naturalnym

Potem przekąsiłam batonik musli i wypiłam kawkę z mlekiem :)

Na podwieczorek troszkę słodkości czyli malutki kawałek sernika, plasterem babki jogurtowej i 3 k.ptasiego mleczka + kawka z mlekiem

Potem była gimnastyka, a na kolację sałatki z jogurtem naturalnym: 1) ryż, kurczak i ananas; 2) k.pekińska, pomidorki koktajlowe, szynka drobiowa i żółty serek, bazylia

PYCHOTA !

 

  • Justkaaaaa

    Justkaaaaa

    17 lutego 2013, 13:56

    super gratuluje :)

  • karmelek1600

    karmelek1600

    17 lutego 2013, 13:49

    Gratulację :) Pysznie tu...mniam:) Pozdrawiam

  • nerro

    nerro

    17 lutego 2013, 13:47

    Tylko tak dalej ; ) gratuluje ; )

  • aannxx

    aannxx

    17 lutego 2013, 13:45

    Gratuluje :)