Moja waga wskazuje obecnie 84 kg, tyle samo co dwa tygodnie temu. Żyję już Świętami Bożego Narodzenia. Kupuję produkty do moich wypieków. Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez karpia po grecku, sernika, tortu i innych smakołyków. Chyba będę musiała ,,zawiesić'' moją walkę z otyłością na ten czas i po Nowym Roku wziąć się za siebie. Następny pomiar wagi będzie za dwa tygodnie w poniedziałek 22 grudnia 2014.