Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam. Nie jestem tu nowa.


Nie jestem tu nowa. Pierwsze konto założyłam tutaj w 2017 r. Dzisiaj założyłam drugie konto. Nowe. Bo postanowiłam zostawić za sobą wszystkie nieudane próby ogarnięcia siebie, swojego ciała, swojego życia. Szczerze pragnę, żeby tym razem mi się udało. Muszę ułożyć jakiś plan. Chciałam wykupić dietę Vitalii, ale miałam ją już 3 razy. Dość. Nie będę się tu na ten temat rozpisywać. Było minęło. Muszę to jeszcze kilka dni przemyśleć, ułożyć taki plan działania, który będzie skuteczny, możliwy do wykonania i który mnie nie zniechęci za kilka dni.

A teraz kilka słów o mnie. Jestem mamą. A dzisiaj dzień matki, więc życzę sobie wytrwałości w dążeniu do tego co lepsze 😁

Mam 3 dzieci. 7 letniego syna pierworodnego, 5 letnią córkę i 36 dniową kruszynkę, która urodziła się o 12 tygodni za szybko. Jest jeszcze w szpitalu. Jeszcze długo tam będzie. Niestety przez zasrany covid mogę ją odwiedzać tylko 2 razy w tygodniu. Bardzo za nią tęsknię 💕 Jutro jest dzień odwiedzin. Ale jedzie mój mąż... Był u niej tylko raz. Muszę zacisnąć zęby i jakoś wytrzymać do poniedziałku. Bardzo chciałabym do niej jechać, ale wiem, że mąż też chce. Nie mogę mu zabronić.... Chociaż jest mi ciężko. Ale muszę myśleć pozytywnie. Małymi kroczkami moja dzielna kruszynka idzie do przodu. To jest najwazniejsze. Od poniedziałku jest na własnym oddechu, bez respiratora. Jestem z niej dumna. Kocham moje dzieci nad życie. I dlatego chcę być dla nich zdrowa. Dlatego muszę o siebie w końcu też zadbać. 

Może tyle na dzisiaj starczy...

  • Berchen

    Berchen

    27 maja 2021, 09:45

    koszmar, wspolczuje wam tego stanu i zycze by bylo wszystko jak najlepiej. Nasze zycie to ciagle sukcesy i porazki, to ze kolejny raz cos zaczynamy nie jest niczym zlym, za kazdym razem jestesmy o to doswiadczenie madrzejsi. Krok po kroku poradzisz sobie, powodzenia:)

  • bali12

    bali12

    27 maja 2021, 09:12

    Trzymaj się!

  • dzanulka

    dzanulka

    26 maja 2021, 23:23

    Trzymaj się dzielnie! Ja też po porodzie byłam rodzielona z córka. U nas 2tyg tylko rozlaki i odwiedzać mogliśmy codziennie.. Ale takich przeżyć nikomu nie życzę..

  • aknaanna

    aknaanna

    26 maja 2021, 22:36

    bardzo mi przykro ze nie mozesz z nia byc :( kurde cholerne restrykcje! szkoda ze chociaz we dwojke razem nie mozecie isc... Powodzenia w odchudzaniu!

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    26 maja 2021, 21:58

    Witaj na nowym koncie :) trzymam kciuki za ułożenie planu. to już krok do lepszego życia lepszej wersji samej siebie. Życzę abys szybko mogła tulic swoją kruszynke w ramionach :* pozdrawiam