Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień


No i doczekałam się... co prawda w oczekiwaniu na dietę nie odmawiałam sobie niczego doszło troszkę na plus 😥

Determinacja póki co jest na podobnym poziomie 👍 co w momencie podjęcia decyzji o wypróbowaniu Vitalii Dieta przyszła dość późno i z powodów osobistych nie mogłam zrobić zakupów odpowiednio wcześnie dlatego na pierwsze śniadanie skorzystałam z opcji zamiany posiłku i wybrałam jedna z opcji gotowych. Kolejne już wszystko było zgodnie z jadłospisem. Po pierwszym tygodniu widzę że kilku produktów zapomniałam dodać do wykluczeń jednak już teraz to uzupełniłam.

Ogromnym moim problemem jest brak pragnienia, dla mnie szklanka wody była zawsze wystarczająca na cały dzień, teraz w związku z postanowieniem poprawy jakości żywienia walczę aby wypijać odpowiednio dużo wody. Czuje się jak bańka wody chodząca cóż ważne ze ponad 2 litry wypite 😀