Jak żyję te 34 lata to nigdy na tak długo mi się to nie trafiło, a trwa to od poniedziałku(19.03.2007).Ciągle o tym myślę-bo to jednak dziwne, że ja nie czuje głodu i nic mnie nie kusi?Od poniedziałku piję sok z warzyw, który kupiłam w Biedronce i to 1 litr dziennie i zaczynam sie zastanawic czy to nie jego sprawka, chyba, że to Wy mnie tak zmotywowaliście.
Piję oczywiście jeszcze wodę mineralną, a dzisiaj zjadłam jedną zupkę Cambridge, choć zgodnie z zasadami tej diety do 18,00 powinnam zjeść jeszcze dwie, ale zupełnie nie mam na nie ochoty, ani na nic innego...dziwne?
Może Wiecie dlaczego tak się dzieje?
vivalafiesta
27 marca 2007, 15:39Mam wrażenie, że przytrafiło Ci się coś podobnego, co i mnie, kiedy stosowałam Cambridge.W pewnym momencie na tyle już mi obrzydły te zupki i koktajle, że organizm jakby sam przestał je przyjmować. Przestałam odczuwać głód. To spowodowało oczywiście dodatkowy spadek wagi, ale w sumie chyba nie było warto.Cambridge jest tak skomponowana, że TRZEBA jeść tyle, ile zalecają. Inaczej w organizmie powstają braki różnych substancji, co moim zdaniem powoduje trudności w sensownym przejściu na normalną dietę. Ja po zakończeniu diety rzuciłam się na normalne żarełko ( chociaż zdawało mi się, że wcale się nie rzucam...)i skutek jest taki, że mam teraz poważniejsze powody do odchudzania, niż przed dietą Cambridge.Najlepszym wyjściem jest z całą pewnością dieta połączona z ruchem, więc dobrze robisz, że chcesz zamienić kanapę na orbitrek. Wiem, bo sama kiedyś schudłam bardzo ładnie ćwicząc, ćwicząc i ćwicząc. Plus :Żreć Mniej:-) Teraz zaczynam wracać do tego modelu i mam nadzieję, że z równie dobrym rezultatem. Przepraszam, że tak się rozgadałam, ale życzę Ci powodzenia i miłego "CHUŚCIA" :-))