Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest kolejny kilogram mniej!



   Fajnie ;)

  Całe to odchudzanie zaczyna być zabawne i ciekawe bo zaczynam zbliżać się do wagi, której nie miałam od wielu lat i całe to chudnięcie zaczyna być widoczne gołym okiem. Ciekawe co i jak będzie dalej???

   A jutro myślę, że zasiądę do maszyny do szycia by zmniejszyć moje ulubione spodnie od kostiumu. Zsuwają mi się z pupy a tego nie lubię i talia zaczyna być widoczna.

   Super! Choć jeszcze bardzo długa droga przede mną.
   Teraz wiem, że już się nie cofnę.
   Całe to dietkowanie jakoś tak dzięki Wam weszło mi w krew.
   I wcale nie cierpię z tego powodu.
   Nie zamartwiam się, że czegoś mi tam nie wolno jeść.
   Szukam w tych dozwolonych -  pyszności,  które lubię i są zdrowe.

   Zasady są proste i krótkie.
  1) Mało a często ( to co jem ma mięć objętość nie większą od mojej zaciśniętej pięści).
  2) Dużo pić wody. Jeśli po zjedzonym posiłku nadal mam ochotę na dokładkę to piję wodę lub herbatę np. zieloną.
  3) Potrawy nie mogą być smażone.
  4) Nie jadam słodyczy.
  5) Nie jem po 19.00.

  Muszę jeszcze wprowadzić ruch.

  Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za słowa wsparcia.
  Co tam - Kochane jesteście i już!
  Tak wiele razy się odchudzałam i dopiero z Wami zaczyna mi się to udawać.


  • abiks

    abiks

    27 maja 2008, 19:16

    <img src="http://images28.fotosik.pl/198/a8dee100d642b752.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> **

  • Sirithre

    Sirithre

    24 września 2007, 20:50

    Ciesze sie ze nie opuszcza cie humorek. Tak trzymac, a waga sama zacznie spadac, bo nie ma nic lepszego od szczescia!!!Pozdrawiam!

  • ritaza

    ritaza

    24 września 2007, 14:02

    waga ślicznie spada!gratuluję!jak Twoje zdrówko?

  • otulona

    otulona

    23 września 2007, 18:52

    I tak się ucieszyłam, ze jesteś znów wesoła i zadowolona! I chudniesz! Wspaniałe nowiny. Gratulacje!

  • dominusia50

    dominusia50

    22 września 2007, 11:10

    Baaardzo się cieszę z Twojego sukcesu! Teraz to już pójdzie z górki. Wytrwałości życzę i całuski przesyłam!!!

  • izunia2007

    izunia2007

    22 września 2007, 03:39

    Gratuluje dobrego humoru i spadku wagi.Obiecalas zdjecia z wesela.Moze wkleisz?

  • wodzirejka

    wodzirejka

    22 września 2007, 02:11

    no widzisz jak ładnie!!! widedziałam, że kiedy zobaczysz pierwsze efekty, już nie odpuścisz!!!! :o)) tak trzymaj papa

  • karolinnu

    karolinnu

    21 września 2007, 23:28

    pięknie waga leci u Ciebie w dół :) Gratuluję!!! Z szyciem będziesz miała na pewno coraz więcej pracy jeśli chodzi o zmniejszanie :D

  • mag1313

    mag1313

    21 września 2007, 22:36

    z całego serca! Pozdrawiam.

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    21 września 2007, 21:15

    Zgadzam się z tym co tutaj piszesz i w miarę spadku wagi będzie to dla ciebie teraz jakaś nowość we wszystkim skoro już dawno nie ważyłaś tyle.Poczekaj jeszcze trochę a zobaczysz jak fajnie jest chudnąć mimo trudu.Ja też tyle razy próbowałam i nigdy nie udawało mi się ale teraz właśnie dzięki wam mam siłę bo jak coś to piszę wam to a wy mi zaraz pomagacie.Jestem wam wdzięczna,tak jak ty nam.Pozdrawiam!!

  • Desperatka75

    Desperatka75

    21 września 2007, 20:38

    Waga spada - będzie dobrze....Ja bym nie wytrzymała z niejedzeniem po 19.00 - podziw! Buziaki!

  • jolakuncewicz

    jolakuncewicz

    21 września 2007, 17:40

    moje 7 przy Tobie to pestka, ale już od dawna nie udało mi się schudnąć więcej jak 5 kg. Myślę, że tu b. dobrze wpływają pamiętniki na utrzymanie się w odchudzaniu,pa.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    21 września 2007, 16:38

    że tak dobrze Ci idzie.... Twój plan mi się podoba... trzymam za Ciebie kciuki....

  • stanpis1

    stanpis1

    21 września 2007, 16:07

    A ZASADY JAK NAJBARDZIEJ SłUSZNE

  • paulicza

    paulicza

    21 września 2007, 15:07

    tez chciałabym mieć takie nastawienie. Ale duzo mnie kosztuje ostatnio nawet samo egzystowanie...

  • Inga2

    Inga2

    21 września 2007, 15:03

    No to gratulejszyn! Byle tak dalej. Znam to, przechodzisz koło lustra i się nie poznajesz ;) Dziś tak właśnie się zdziwiłam ;D