...dlaczego od kilku tygodni tak paskudnie się czuję fizycznie, że wybrałam się do lekarza.
Wyniki są OK.
Poczytałam sobie pamiętnik Jolendy.
I upewniłam się, że chodzi o to co jem, że to właśnie to mnie truje.
Tak sądzę.
Dziwnym zbiegiem okoliczności, gdy jadłam grzyby w śmietanie moje dolegliwości stawały się nie do zniesienia.
Czyli okropny ból głowy, zawroty, zgaga, opuchnięte nogi, ospałość, niewysypianie się, zmęczenie.
Gdy jem delikatniejsze rzeczy zaczynam się czuć lepiej.
Głowa nie boli i nie puchną nogi.
Więc chyba coś w tym jest.
I co o tym myślicie?
Pigletek
20 listopada 2008, 22:25A co do Twojego wpisu, myślę, że masz rację. Ja mam problemy z jelitami i w ogóle powinnam jeśc lekko. Ale wiadomo - ma się smaki. Kiedy jestem na diecie, jem mniej, lekko i zdrowiej, cała się czuję taka lekka i mam mniej dolegliwości. Od kilku dni sobie folguję, przytyłam tylko kilogram, ale czuję się jakbym przytyła 5. A kiedy z kolei się pilnuję, to nawet kiedy nie ma efektów odchudzania, to czuję się jakbym od razu schudła dobrych kilka kilo. Trochę ten mój wywód chaotyczny i bez ładu i składu. Wybacz najdroższa :-) Późno, a koniecznie chciałam do Ciebie zajrzeć i Ci odpowiedzieć :)
grubasek25
19 listopada 2008, 21:59pewnie dzis jestem nie w temacie ale obejrzalam dopiero teraz twoje zdiecia z wesela PIEKNIE WYGLADALAS POPROSTU BOSKO NO I GRATULACJE OBYSCIE BYLI CODZIENNIE W SOBIE TAK ZAKOCHANI JAK W TYM WYJATKOWYM DNIU ;o)
katkaw84
19 listopada 2008, 20:09hejka... mam prośbę...chciałabym wygrać coś dla mojego męża Arka i potrzebuje do tego głosów..chce spełnić jego gwiazdkowe marzenie....trzeba wejść na stronę http://www.tonino-lamborghini.net/ i kliknąć z lewej strony na konkurs, wejść w galerię i znaleźć fotkę arka i zagłosować...(jak się najeżdża na fotki to wyskakuje autor..na jednym jest Arek a na drugim zdjęciu Arni- fotka dodana 17.11.08)fotka jest z wielbłądem i druga na plazy i jest w okolicy 11 strony od końca w galerii.. wiem że jesteś zajęta ale może uda ci sie zagłosować i mam jeszcze jedną prosbe..może dałabyś rade załatwić jakieś głosy:-)..prosze..bardzo mi zalezy, bo takiego prezentu jak ta nagroda raczej nigdy bym mu nie dała rady kupić... bardzo dziękuje:-) głosuje sie przez kliknięcie napisu pod fotką "podoba mi sie" jesli komus wysyłam to kolejny raz to przepraszam:-) w moim pamiętniku jest podana okolica strony galerii gdzie sa fotki
kwiatuszek170466
19 listopada 2008, 18:29U mnie jest podobnie jak jem lekkie rzeczy to jest ok a jak jem więcej i takich cięzkich rzeczy to też mnie wzdyma i źle się czuję.Więc jednak chyba lżejsze jedzenie bardziej korzystne.Pa!
Desperatka75
19 listopada 2008, 17:05grzyby w śmietanie to masakra!Musisz chyba przezucic się na rzeczy lekkostrawne....a tak w ogóle, to u mnie zimno...brrr....Jesieni, wróć!!!! <img src="http://www.ani3.dk/natur%20&%20vand01/natur%20&%20vand220/yg17.gif"> Buziaki!!!
ROXANE
18 listopada 2008, 09:23Bardzo przepraszam za moja dluga nieobecnosc tutaj , ale czas nie pozwalal mi na to .Wracam juz do was z nowa dieta Vitalii i od 20-tego bede tutaj codziennie i nadrobie czytanie waszych pamietnikow.Kurcze ominal mnie fakt twego zamozpojscia hiii I dlatyego choc spoznione przesylam najszczersze zyczenia pomyslnosci na tej nowej Twojej(Waszej) drodze aby byla uslana rozami pieknymi a kolcy bylo brak . Caluje i pozdrawiam serdecznie zjawie sie jutro tutaj
mmMalgorzatka
18 listopada 2008, 07:07Masz drugi powod do dietrkowania...z drówko domaga sie innego jedzonka.... serdecznie pozdrawiam
Olympionica
17 listopada 2008, 21:50mysle ze sposob odzywiania ma znaczacy wplyw na samopoczucie, ale tez niestety tak znaczna nadawaga tez moze je miec. Musialabys opisac jak wyglada Twoja dieta jak sie nie odchudzasz. Ja sie bardzo dobrze czuje na zywnosci o niskim indeksie glikemicznym, chociaz zawsze jak sie przestawiam na diete to lowa mnie boli przez jakies 2 dni, ale czuje sie mniej zmeczona, mniej ociezala, opuchniete nogi to moze jeszcze z czego innego. Walcz o siebie, tez dla dzidziusia skoo hcesz go miec:) naucz sie jesc zdrowo zebys mogla tez tak robic w ciazy, powodzenia:)
kaszmirr
17 listopada 2008, 21:33Zapomniałam dodać , podziwiam że , pozbyłaś się tylu kilogramków....GRATULACJE*
kaszmirr
17 listopada 2008, 21:30Tak coś w tym jest ,grzyby sa bardzo ciężkie podobno ,i nie jest wskazane ich jeść nawet na kolację .Pisze podobno, bo od urodzenia nie jadam grzybów ,jakoś tak wyszło,zbierać w lasku je kocham ,nawet mogę zrobić je dla męza, ale nic po za tym ,nie tknę.Preferuję tylko pieczareczki...Gratuluję ci wytrwałości i utraty tylu kilogramów ,niestety ja dopiero zaczynam i nie wiem czy mi się uda ,ale będę walczyć .Pozdrawiam cię serdecznie, i nie daj się ,dąz do swojego wymarzonego celu .Bo jak to przysłowie mówi *JAK CZŁOWIEK CHCE TO POTRAFI* i tu się zgadzam w 100% tylko trzeba być cierpliwym i wytrwać te wszystkie schodki pod górkę :)