Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj 11 dzień Diety Cambridge.


Rano bolała mnie głowa ale spałam dzisiaj tylko 4 godziny więc...
Głodu nie czuję.
Z energią różnie.
Gdy zaczyna mnie coś kusić żuję gumę - trochę pomaga.
Zaczyna też mnie odrobinkę swędzić skóra na całym ciele.
A na wadze dzisiaj?
109,50 kg.
Czyli po 10 dniach diety  3,90 kg mniej. 

P.S.
Zaczynam mieć dość tych zupek brrry.
Mają dwie zalety tylko: szybko się je przygotowuje i są sycące - nic więcej!

  • marlak

    marlak

    26 lutego 2009, 10:39

    Ja po niej miałam ładne wyniki...ale wróciło prawie o 1/2 więcej... Tobie może się uda lepiej ją znieść niż mi... życzę powodzenia i trzymam kciuki..:)

  • gdybym

    gdybym

    26 lutego 2009, 10:33

    kurcze jak mozesz tak sie glodzic?:( ta dieta rozumiem ze szybka i efekty.. ale powiedz warto? mysle ze nie.. ja to chyba juz mam pomalu dosc tych diet-cud.. zadna nie dziala na dluzsza mete :( ;| jakos sobie damy rade:) 3mam kciuki:)