Nawet najdłuższą podróż trzeba zacząć od jednego kroku. Moja wyszczuplająca podróż zaczęła się już jakiś czas temu, ale przyszedł niedawno moment zwątpienia - odbiłam się od ściany bezradności (bo już sama nie wiedziałam co i jak mam jeść) i zniechęcenia (ćwiczę, jem inaczej/mniej, a efekty się zatrzymały) i pomyślałam, że może trzeba zasięgnąć rady kogoś mądrzejszego w temacie odchudzania - i oto jestem! Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie osiągnąć cel! :)
grubciaakasia
10 października 2015, 17:29powodzenia w dążeniu do celu :) trzymaj się
acquanetta
11 października 2015, 11:01dzięki! :)
bonne_nuit
10 października 2015, 17:18Oby tylko potrafić otrząsnąć się z każdego zwątpienia i przeć do przodu! Powodzenia, trzymam kciuki! :)
acquanetta
11 października 2015, 11:03dzięki :) mam nadzieję, że teraz to tylko taka przejściowa sytuacja z tym zwątpieniem - zresztą sam fakt zarejestrowania się tutaj dał mi jakiegoś takiego kopa - mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej ! :)