Ciężka noc. Budzenie się o 3 nad ranem nie należy do najprzyjemniejszych. Chociaż z drugiej strony przekonałam się, że o tej porze jest naprawdę jasno, a o 4 już widać słońce. Możecie mi wierzyć, albo nie,ale brak snu nie zachęca do zdrowego odżywiania. Mimo to stwierdziłam, że jeśli opakuje mojej psychice jedzenie w atrakcyjne pudło to i motywacja się znajdzie.
I proszę woda pokrzywowa z bazylią w fajnym wydaniu i przestaje narzekać. Śniadanie, w postaci papy jabłko-brzoskwiniowej też wciągnęłam przez słomkę. Tak więc dzisiaj u mnie światowy dzień oszukiwania umysłu. Powodzenia wszystkim i miłego dnia.
adentina
20 czerwca 2017, 08:19Komentarz został usunięty
angelisia69
19 czerwca 2017, 10:20wiesz ja o tej samoczynnie wstaje :P a brak snu wlasnie mnie zacheca zeby zjesc cos zdrowszego a nie smieci,bo po nich czuje sie jeszcze bardziej zmeczona :P
adentina
20 czerwca 2017, 08:20To tylko pozazdrościć :) Ja potrzebuję 8 h snu bo inaczej jest mi niedobrze i jem rzeczy, które nawykowo uspakajają nudności, raczej nie śmieciowe, ale bardziej kaloryczne :)