Dam radę!
Dziś rano dałam radę wejść na wagę, która mnie nie zachwyciła (+0,5kg), ale ..... trudno, trzeba mobilizować się i nie ustawać w wysiłkach, by osiągnąć 57,7kg - wagę, w której czuję się lekka i atrakcyjna.
I nadal dam radę! mimo, że dziś idę na spotkanie do knajpy i jutro też. Będę więcej piła mniej jadła :-)