Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga w dół yes, yes, yees!!!


Waga systematycznie choć pomału idzie w dół.


Dieta póki co bez zmian staram się nie jeść rzeczy tłustych, unikam sera żółtego, chleba białego, słodyczy. 
Jem pięć lub cztery posiłki dziennie.
W tym 2x owoce lub warzywa.
Piję herbatę zieloną i ok 1.5 do 2 l dziennie wody niegazowanej. 

Z ćwiczeniami troszkę gorzej (sesja) zabiera mi dużo wolnego czasu, choć 
i tak go praktycznie nie mam. 

Za to co wtorek i sobotę robię peeling kawowo- cynamonowy. 
On naprawdę działa. 

Skóra po nim jest gładka i przyjemna w dotyku. 
Póki co cellulit jeszcze jest ale to jeszcze za wcześnie na wyniki. 

Oby tak dalej.