Cześć, mam 33 lata i 8 miesięcy temu rodziłam córeczkę. Od tamtej pory walczę z 8 kilogramami - niestety bezskutecznie:-( Od 12 lat jem w nocy i to spore porcje słodycze. Przed ciążą o dziwo nie wpływało to źle na moją sylwetkę ale teraz moja waga stoi w miejscu:-( Ostatnio postanowiłam nawet, że będę jadła 4-5 razy dziennie i jest jeszcze gorzej bo teraz jem w dzień i w nocy i powoli tyję :-( Jestem załamana bo waga jest dla mnie ogromnie ważna:-(
Użytkownik2179189
24 czerwca 2015, 22:20Dzięki za te komentarze - dodają otuchy.
angelisia69
24 czerwca 2015, 13:56nie dosc ze w nocy to jeszcze cukier-mieszanka wybuchowa!Nie ma co plakac i sie uzalac bo jesli z tym nie skonczysz to bedzie coraz gorzej!Musisz stanowczo powiedziec NIE!!!!To slodycze toba rzadza czy ty nimi?Jak masz problemy z nocnym podjadaniem,jedz obfite kolacje i sprawdz jak to bedzie.
badarba
24 czerwca 2015, 10:03Zamien slodycze na owoce lub warzywa...mpze to poskutkuje
wannabelean
24 czerwca 2015, 10:02Trzymam kciuki za to, abyś zmieniła złe nawyki i trzymała się tych dobrych. Waga pójdzie w dół! Powodzenia :)