Wir pracy i obowiązków mnie ogarnął. Doba stała się dla mnie za krótka. Teraz każdy dzień będę popołudniu albo na crossa śmigać, albo na spotkania przedmałżeńskie. Miesiąc maj będzie zabiegany. Trochę przez to wszystko nie mam czasu dla mojego pieska i spacerki z nim oraz na gotowanie obiadu co spędza mi sen z powiek i to dosłownie :) Macie jakieś sprawdzone sposoby na gotowanie obiadu, sprzątanie itp żeby to wszystko zgrać? Od niecałego miesiąca jestem pełnoprawną gospodynią domową i ciężko mi się jeszcze w tym odnaleźć żeby to miało ręce i nogi, biegam z wywieszonym jęzorem tu i tam :)
OnceAgain
28 kwietnia 2016, 12:36Aaaa bo Wy już na swoim jesteście? Super :). Moja rada - gotuj na 2-3 dni i wyznacz sobie dzień kiedy sprzątasz z chatkę. W inne dni ogarniaj tylko z grubsza :)