Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest jak jest, bywało lepiej


eee za duzo ćwicze? czy za dużo kalorii? uczciwie pisze wszystko, co jem,nie wiem, niby cm ciut w dół, ale waga już nie, a tak sie staram noooo  chyba za duzo kalorii znowu jem, za mało spalam,  chyba pofolgowąłam sobie teraz sie pilnuję. Zobaczymy ile dzis zjem:)Może płynów za mało? no sama nie wiem. 

I śniadanie: płatki owsiane, musli orzechowe, morele suszone,  jogurt  540 kalorii
II kawa czarna, ponoc 2 kalorie;) (tym razem bez smietanki, czarna pyszna, z expresu), slonecznik-  czyli 180 kalorii ,marchewki.. czyli  740  na razie ;),

III makaron + ugotowana szyjka indycza, cebula razem 820;) na dzis 1560 
IV  jabłko,  i mamy 1600
IV 1/2 udka z kurczaka na parze  160 mamy na dziś  1760 kalorii.No. wreszcie:)

kalorie spalone: ok 380 na dziś (czemu dopiero teraz odkryłam bieganie- truchtanie?:))
  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    3 czerwca 2013, 12:32

    u mnie też lepiej bywało. A teraz znowu dążę do tego lepiej. pzdr!